Sony płaciło za pomijanie lub opóźnianie gier na Xbox. Mamy nowe szczegóły

Uzasadnienie wyroku w rozprawie między Federalną Komisją Handlu Stanów Zjednoczonych, a Microsoftem dostarczyło informacji o nieczystych postępowaniach Sony. Firma odpowiedzialna za PlayStation miała przekupywać studia, aby te opóźniały gry na Xbox lub wcale ich nie wypuszczały.

Sony płaciło studiom za opóźnianie lub pomijanie gier na konsole Xbox

Wszystko wskazuje na to, że wielkie połączenie Microsoftu oraz Activision Blizzard dojdzie do skutku mimo próby jego zatrzymania. Sąd odrzucił bowiem wniosek Federalnej Komisji Handlu Stanów Zjednoczonych o zablokowanie tych działań. Co jednak najciekawsze, pojawiło się uzasadnienie tej decyzji.

W dokumencie możemy przeczytać, że na każdą grę dostępną wyłącznie na PlayStation przypada tylko jeden taki tytuł na konsole Xbox.

W 53-stronicowym dokumencie pojawiły się również wzmianki o Sony, a konkretniej informacje o ich nieczystym postępowaniu. Z uzasadnienia decyzji sędziny Corley dowiedzieliśmy się, że japoński gigant przeznaczał część swojego budżetu na kontrowersyjne "wspomaganie" swoich konsol. Nie owijając w bawełnę, Sony płaciło studiom produkującym gry, aby te w najlepszym dla Microsoftu scenariuszu opóźniały wydawanie gier na konsole Xbox. W gorszym przypadku, Xboxy miały być w ogóle pomijane przy premierze danego tytułu.

8 do 1, czyli dominacja Sony w kwestii tytułów ekskluzywnych

Podkreślone zostało, że Sony dostarcza znacznie więcej ekskluzywnych produkcji dla swoich konsol niż Microsoft. W dokumencie możemy przeczytać, że na każdą grę dostępną wyłącznie na PlayStation przypada tylko jeden taki tytuł na konsole Xbox. Dodano także, że Sony ma ogromną przewagę, ponieważ posiada własność intelektualną Sony Music, Sony TV oraz swoją bibliotekę filmów, którą może wykorzystywać do tworzenia gier.

Wracając jeszcze do opłacania producentów gier, sąd podał w uzasadnieniu przykłady. Jeden z nich dotyczy Final Fantasy XVI, które swoją premierę miało 22 czerwca 2023 roku. Chodzi o to, że gra pojawiła się wyłącznie na PlayStation 5, a powodem miało być wcześniejsze opłacenie przez Sony studia Square Enix.

Sony zapłaciło także firmie ZeniMax, aby ta nie wypuszczała gier Deathloop oraz Ghostwire na Xboxa. Dowiedzieliśmy się również, iż jednym z powodów, dla których Microsoft kupił ZeniMax były obawy przed zrobieniem ze Starfield kolejnej ekskluzywnej produkcji PlayStation. Po wypłynięciu tych informacji, Sony może stracić w oczach graczy.