Sony chce przeciwdziałać skutkom ceł nałożonych przez USA. Producent podjął kroki, dzięki którym nie będzie musiał zwiększać cen konsol PlayStation. Według przewidywań cła mogłyby spowodować podwyżki nawet o 40%.
Decyzja Stanów Zjednoczonych pod przewodnictwem Donalda Trumpa może bardzo mocno odbić się również na cenach konsol do gier. Sony nie zamierza jednak siedzieć bezczynnie. Firma wdrożyła nową strategię, która pozwoli uniknąć podwyżek cen.
W Stanach Zjednoczonych gromadzone są także zapasy.
Japoński producent rozpoczął dublowanie łańcuchów dostaw. W Stanach Zjednoczonych gromadzone są także zapasy. Te działania mają zapobiec skutkom, które niosą ze sobą cła. W efekcie Sony może zachować dotychczasowe ceny swoich konsol.
Według wcześniejszych przewidywań Consumer Technology Association cła nałożone przez Donalda Trumpa mogą być przyczyną wzrostu cen konsol aż o 40%. Przykładowo PlayStation 5 Digital Edition kosztowałoby wtedy Amerykanów 629,99 dolarów, a model PlayStation 5 Pro 979,99 dolarów.
Nie wiadomo, jak sytuacja się rozwinie i czy zapasy Sony oraz zdublowanie łańcuchów dostaw wystarczą, by nawet za jakiś czas nie było konieczności podwyżki cen.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Portfele graczy uratowane? Sony nie chce zwiększać cen PlayStation