Już niedługo Minecraft połączy posiadaczy rozmaitych platform. Jednak jest taki obóz, któremu ten przywilej nie będzie dany - Sony. Włodarze korporacji wypowiadali się niedawno na łamach Eurogamera, dlaczego.
Już wkrótce zarówno posiadacze Nintendo Switch, Xbox One, jak i PC będą mogli się ze sobą spotkać na współdzielonych serwerach. Jednak Sony nie zdecydowało się włączyć do gry. Szef marketingu marki PlayStation, Jim Ryan, odpowiedział, że firma Sony nie ma żadnych przeciwskazań na płaszczyźnie "ideologicznej" i zawsze skłonna jest słuchać różnego rodzaju propozycji. Na dłuższą metę jego odpowiedź była jednak wymijająca. - jest to materiał na komercyjną dyskusję pomiędzy nami a naszymi udziałowcami - powiedział Ryan. Zdaniem pracownika Sony, japońska korporacja martwi się o potencjalnie niebezpieczne skutki łączenia się z sieciami zewnętrznymi, szczególnie w wypadku dzieci.
Sony tłumaczy się troską o najmłodszych, aczkolwiek Nintendo tradycyjnie kojarzone z rodzinną rozrywką, nie ma z crossplayem problemu, zgadzając się na niego w Minecraft i Rocket League
Ryan zaznaczył, że w statut PlayStation Network wpisana jest odpowiedzialność Sony za dopilnowanie bezpieczeństwa użytkowników w obrębie tej sieci. - jeśli narazimy dzieci na czynniki zewnętrzne, to wtedy nie możemy o nich zadbać, a to jest coś, o czym należy myśleć niezwykle rozważnie - skwitował pracownik Sony. Wesley Yin-Poole z Eurogamera zauważył jednak, że najbardziej "przyjazne rodzinie" Nintendo nie ma z tym problemu, na co Ryan odpowiedział, że każda firma podejmuje decyzje za siebie. Warto nadmienić, że Rocket League również będzie obsługiwać crossplay pomiędzy Xbox One, PC oraz Nintendo Switch i ponownie - bez udziału Sony i PS4.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Sony tłumaczy dlaczego nie chce crossplayu z Xboxem