Sony ujawnia ile zarabia na grach na Steam. To potężne liczby, ale tylko ułamek ich zysków

Sony opublikowało wyniki finansowe za zakończony rok fiskalny 2024, ujawniając, że konsola PlayStation 5 sprzedała się lepiej, niż zakładały prognozy. Nowe kierownictwo firmy wdrożyło również surowsze zasady kontroli budżetowej w zespołach tworzących gry na wyłączność, aby zwiększyć efektywność inwestycji.

Jednak nie wszystko wygląda tak optymistycznie, zwłaszcza w kontekście sprzedaży gier przenoszonych z konsol PlayStation na komputery osobiste. Według raportu, przychody ze sprzedaży portów na PC wyniosły ponad 650 milionów dolarów. Choć kwota ta wydaje się imponująca, to w skali całkowitych przychodów ze sklepu PlayStation Store (16,5 miliarda dolarów) stanowiła zaledwie 3,4% jego przychodów.

PS Store odpowiada za połowę całkowitych przychodów działu PlayStation Gaming (druga połowa to akcesoria, gry fizyczne, konsole, gadżety itd.). To pokazuje, że sprzedaż cyfrowa na PS4 i PS5 nadal dominuje, a porty na PC pozostają czymś co dzieje się "na boku".

Problem w jakości, ilości, czy strategii?

Problemy jakościowe tylko pogłębiają sytuację. Przeniesiona na PC gra The Last of Us Part 1 Remastered została mocno skrytykowana za liczne błędy i kiepską optymalizację, przez co stała się najniżej ocenianą produkcją w historii studia Naughty Dog. Również God of War: Ragnarok spotkał się z mieszanymi recenzjami, wersja na PC wyglądała gorzej niż na PS5, co dodatkowo rozczarowało graczy. Kłopoty miał także Spider-Man 2...

Możliwe jednak, że o to chodzi Sony i chce tylko zaznaczać obecność swoich marek graczom ze Steam, by kupowali PS5. Żadna duża premiera firmy nie trafiła przecież na PC w tym samym czasie co na ich konsole.