Choć montaż PC przeważnie nie kojarzy nam się z dużymi emocjami, to użytkownik Reddita o nazwie RoboDogRush miał ich aż nadto. Podczas pracy nad edycją wideo o drugiej nad ranem jego komputer nagle eksplodował… dosłownie.
Według relacji wszystko zaczęło się od głośnego wybuchu przypominającego huk niczym z petardy. Ekran natychmiast zgasł, z obudowy posypały się iskry i buchnął dym, a w powietrzu pojawił się intensywny zapach przypalonej elektroniki. Gdy sytuacja się uspokoiła, autor posta wyjął z komputera kartę graficzną PNY GeForce RTX 5090 ARGB OC i odkrył źródło problemu: rozerwany kondensator, który eksplodował z taką siłą, że aż wygiął radiator znajdujący się nad nim.
Według relacji wszystko zaczęło się od głośnego wybuchu przypominającego huk niczym z petardy.

Warunki pracy były prawidłowe
Co ciekawe, sprzęt nie pracował w ekstremalnych warunkach. Użytkownik podkreśla, że na bieżąco monitoruje temperatury i GPU nie przekraczało 70°C, a zadbał także o odpowiedni przepływ powietrza w obudowie. Zasilacz to Super Flower Leadex III 1300W 80+ Gold, korzystający z dołączonego kabla 12VHPWR. Nic więc nie wskazywało na potencjalną awarię.
Co dalej? RMA, ale bez konkretów
Poszkodowany skontaktował się z pomocą techniczną PNY, która potwierdziła, że przypadek kwalifikuje się do procedury RMA (Return Merchandise Authorization). Problem w tym, że od tygodnia nie otrzymał żadnej etykiety zwrotnej ani szczegółowych instrukcji. Otrzymał jedynie lakoniczne zapewnienie: „Tak, przyjmiemy tę kartę”. To oznacza, że przez bliżej nieokreślony czas pozostanie bez grafiki, a dla osoby zajmującej się montażem wideo to poważny problem.
Awaria, która daje do myślenia
Eksplozja kondensatora w tak nowoczesnym i karcie graficznej za kilkanaście tysięcy złotych budzi pytania o jakość podzespołów. Z drugiej strony nawet najlepiej chłodzony komputer z topowym zasilaczem nie jest w 100% odporny na losowe awarie elektroniki, a mówimy tu jedynie o jednostkowym przypadku i całe szczęście nikt nie ucierpiał przy tym wydarzeniu.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Co tam spalona wtyczka. GeForce RTX 5090 tym razem praktycznie eksplodował