Sports Illustrated oskarżane o publikowanie artykułów generowanych przez sztuczną inteligencję

Jeden z najpopularniejszych magazynów sportowych przyłapano właśnie na publikowaniu treści, które najprawdopodobniej zostały wygenerowane przez sztuczną inteligencję. Ujawniono też powiązania z agencją marketingową, o której już było głośno w kontekście potencjalnego wykorzystania sztucznej inteligencji.

Jak podaje Futurism, Sports Illustrated opublikowało artykuły przypisywane autorom wygenerowanym przez sztuczną inteligencję. Tymi autorami są „Drew Ortiz”, który „spędził większość życia na świeżym powietrzu” i „Sora Tanaka”, która jest „guru fitnessu i uwielbia próbować różnych potraw i napojów”.

Jak podaje Futurism, Sports Illustrated opublikowało artykuły przypisywane autorom wygenerowanym przez sztuczną inteligencję.

Futurism znalazł zdjęcia powiązanych autorów na sprzedaż na stronie internetowej ze zdjęciami generowanymi przez sztuczną inteligencję, a osoba zaangażowana w tworzenie treści powiedziała portalowi, że istnieje „dużo” podobnych fałszywych autorów. Rachael Fink, rzeczniczka The Arena Group, wydawcy Sports Illustrated, zaprzeczyła sugestii, że same historie są generowane przez sztuczną inteligencję.

Gdy Futurism skontaktowało się z The Arena Group, fałszywi pisarze zniknęli ze strony magazynu. W artykułach opatrzonych podpisami autorów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję znajduje się zastrzeżenie: „Ta treść jest tworzona przez stronę trzecią. Redakcja Sports Illustrated nie jest zaangażowana w tworzenie tych treści”.

W październiku podobne oskarżenia pojawiły się w związku z artykułami opublikowanymi przez Reviewed, stronę z recenzjami konsumentów prowadzoną przez wydawcę Gannett. W takim przypadku pracownicy serwisu oskarżyli swojego pracodawcę o publikowanie treści w sposób oczywisty wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Rzeczniczka Gannett, Lark-Marie Anton, powiedziała wówczas, że historie te wyprodukowała zewnętrzna firma i że wydawca potwierdził, że materiał nie został wygenerowany przez sztuczną inteligencję.

Niezależnie od tego, czy jest to coś stworzone przez AI, czy nie, wydaje się, że za dziwnymi artykułami w „Reviewed” i „Sports Illustrated” stoi jedna firma. Jak wynika z adnotacji, które pojawiły się w tych artykułach, podmiot o nazwie AdVon Commerce przygotował dla Gannett te recenzje. Wydawca przyznał, że nawiązał współpracę z firmą o nazwie ASR Group Holdings, która jest inną nazwą AdVon Commerce. Na LinkedIn firma AdVon opisuje siebie jako oferującą „rozwiązania ML/AI dla sektora e-commerce”.

Artykuły w Sports Illustrated również nawiązują do AdVon. Strona „Sory Tanaki”, autorki wygenerowanej przez AI, jako dane kontaktowe podaje adres e-mail [email protected]. Szybkie wyszukiwanie w Google ujawnia, że ​​ten adres e-mail znajduje się w wykazie kilku innych autorów, których nazwiska znajdują się na innych stronach internetowych należących do The Arena Group. Niektórzy z nich rzeczywiście wyglądają na prawdziwych ludzi z profilami na LinkedIn i wszyscy twierdzą, że pracują w AdVon Commerce.

Rachael Fink, rzeczniczka The Arena Group, potwierdziła, że AdVon pracował nad artykułami i powiedziała, że partnerstwo „było w trakcie przeglądu, kiedy podniesiono zarzuty [o generowanie treści przez sztuczną inteligencję]”. Fink twierdzi, że AdVon zapewnił The Arena Group, że wszystkie artykuły zostały napisane i zredagowane przez żywych ludzi. „Dowiedzieliśmy się jednak, że AdVon kazał autorom używać pseudonimu w niektórych artykułach, aby chronić prywatność autora – jest to działanie, którego nie tolerujemy – i usuwamy te treści do czasu zakończenia naszego wewnętrznego dochodzenia i od tego czasu zakończyliśmy współpracę” – dodała Fink.

Na ten moment trudno jednoznacznie stwierdzić, czy AdVon tworzy dla wydawców tony treści generowanych przez sztuczną inteligencję i przedstawia je jako dzieło człowieka. Nie zmienia to jednak faktu, że tego typu wpadki źle wpływają na wizerunek takich podmiotów jak Sports Illustrated.