Star Citizen imponuje na nowych materiałach - pokaz z CitizenCon

Wczoraj odbył się CitizenCon, coroczne wydarzenie, na którym Cloud Imperium Games z legendą branży, Chrisem Robertsem na czele, pokazuje między innymi postępy jakich dokonali w Star Citizen. W trakcie prezentacji było trochę złych i dobrych wieści.

Do tych pierwszych zalicza się przesunięcie premiery kampanii dla pojedynczego gracza, która nie ukaże się w tym roku. Tryb fabularny, zatytułowany Squadron 42, wymaga dopracowania w kwestii algorytmów wyszukiwania ścieżek, zachowania AI w walce oraz systemu integracji misji.

Squadron 42 będzie zawierał ponad 60 misji podzielonych na 28 rozdziałów, 340 postaci z linijkami dialogowymi i 40 różnych grywalnych statków.

Z kolei pozytywne wrażenia wzbudził pokaz eksploracji i proceduralnych elementów. Demo zostało przedstawione na żywo (były glitche) i pokazywało wycinek, w którym protagonista badał sygnał SOS na jednej z planet. W materiale znalazły się zarówno fragmenty latania statkiem, pieszej eksploracji, jak również jazdy planetarnym pojazdem. Brylowały efekty pogodowe, w tym burza piaskowa. W kwestii zwiedzania, należy zaznaczyć, że świat przedstawiony w grze jest nieograniczony w żaden sposób - możemy wejść w dowolne miejsce, które znajduje się w zasięgu naszego wzroku. Roberts zaznaczył, że misje będą stworzone ręcznie, jedynie z pewną dozą zawartości stworzonej algorytmicznie.

Szef Cloud Imperium Games przedstawił także planowaną listę funkcji dodawanych do poszczególnych wersji gry w przyszłości, począwszy od nadchodzącego niedługo buildu 2.6 po 4.0.

Niewątpliwie prezentacja Star Citizen mogła budzić wrażenie, ale gracze mogą się czuć zawiedzeni opóźnieniem Squadron 42. Następna aktualizacja gry, oznaczona 2.6, nadal nie ma daty wydania, choć powinna ukazać się relatywnie niedługo. Doda między innymi tryb Star Marine, czyli moduł FPS.