Starbreeze staje się poważnym graczem VR - wykupuje Nozon, zacieśnia więzy z IMAX

Wielu graczy na pewno kojarzy szwedzkie studio Starbreeze z technicznego majstersztyku jakim był na pierwszym Xboksie oraz PC tytuł Chronicles of Riddick: Escape from Butcher Bay. W epoce SD, gra była jedną z niewielu pozycji jakie wspierały rozdzielczość HD (1280x720) na pierwszej konsoli Microsoftu. Niestety studio później podpisało umowę z Electronic Arts i po komercyjnej klapie rebootu Syndicate, zmuszone było wycofać się do przestrzeni gier niezależnych i co najwyżej serii Payday. W międzyczasie część pracowników odeszła by założyć MachineGames, twórców najnowszych tytułów z serii Wolfenstein. Starbreeze natomiast postanowiło zainwestować w technologię VR. Owocem tych działań jest zestaw StarVR.

Teoretycznie do tej pory nic nie wyróżniało produktu Starbreeze, lecz wczoraj szwedzka firma zainwestowała w belgijskie studio od efektów wizualnych - Nozon. Kwota transakcji opiewa na 7,1 miliona euro. Dzięki najnowszemu zakupowi Starbreeze będzie w stanie wprowadzić pewne innowacje do zawartości video w VR. Między innymi chodzi o PresenZ, narzędzie do tworzenia interaktywnej paralaksy. Efekt ten pozwala widzom poruszać głową z sześciostopniową swobodą przy oglądaniu prerenderowanych animowanych filmików. Zapewni to lepszą immersję doznań i umożliwi oglądanie zawartości wideo w zupełnie nowy sposób.

Nozon jest także partnerem IMAX, który współpracował przy tworzeniu zawartości do specjalnych "kapsuł" IMAXa, które pojawią się do końca tego roku, tak w dedykowanych salach kinowych, jak i centrach handlowych. Dzięki temu ruchowi, przemysł filmowy mógłby łatwiej wkroczyć na przestrzeń VR, wypuszczając atrakcyjne materiały video.

Headset Starbreeze, StarVR również otrzyma specjalnie stworzoną zawartość video, oprócz tego, że jest dodatkową platformą do gier. Warto zaznaczyć, że StarVR wyświetla obraz w 5K z 210-stopniowym polem widzenia.