Starfield to bestseller na Steam. Gra odnosi sukces jeszcze przed premierą

Starfield rządzi na Steam i to jeszcze przed premierą. Produkcja Bethesdy wzbudza ogromne zainteresowanie, a tymczasem gracze mogą wstępnie pobierać grę również na Steam. Wcześniej taką opcję zarezerwowano dla Xboxów.

Starfield bestsellerem na Steam

Starfield jeszcze nie wyszedł, a już wzbudza ogromne zainteresowane graczy. Można śmiało powiedzieć, że pozytywne nastroje panujące wśród recenzentów oraz testerów napompowały balonik do granic możliwości. Jednakże jak pokazuje przykład Cyberpunka 2077 i kilku innych tytułów z oceną warto wstrzymać się do premiery danej gry. Oczywiście oby Starfield nie powtórzył klęski CP 2077 i faktycznie był grą wybitną. Tymczasem produkcja już teraz odnosi sukces, ponieważ zdominowała Steam i zajęła pierwsze miejsce na liście najchętniej kupowanych gier. Teoretycznie drugie, bo pierwsze należy do CS:GO, aczkolwiek to pozycja free-to-play (dostępna do pobrania za darmo), więc ciężko ją zaliczać do płatnych produktów.

Starfield stał się najchętniej kupowaną grą na Steam.

Cóż wypada pogratulować, bo Starfield osiąga coś jeszcze przed debiutem i to w sytuacji, gdy zapłacimy za niego 349 złotych, czyli niemało. Jednak czy pieniądze nie zostaną wyrzucone w błoto dowiemy się 6 września, gdy gra wyjdzie. Bethesda umożliwia użytkownikom Steam wczesne pobranie plików Starfielda tak, żeby odpalić go na spokojnie w chwili odblokowania. To dobra opcja dla ludzi ze słabszym internetem, których niestety wciąż nie brakuje, ponadto w dniu zero serwery mogą być przeciążone i ciężko będzie pobrać wyczekiwany tytuł. Z takiej możliwości korzystają też gracze z Xboxów.

Aktualizacja w momencie premiery

Starfield w momencie premiery otrzyma pierwszą aktualizację 1.7.23 ważącą na PC 13,4 GB, a na Xbox Series X 15,48 GB. Skupi się ona przede wszystkim na kompatybilności gry ze Steam Deckiem i ROG Ally. Naprawiono ponadto kilka rzadkich crashy, usunięto błędy i poprawiono optymalizację. Kwestia optymalizacji stanowi problem dla niejednej produkcji, lecz podobno w przypadku Starfielda będzie inaczej i dostaniemy dopracowany produkt, który nie cierpi na nagłe spadki płynności.