Steam Deck, przenośna konsola Valve, zrewolucjonizowała rynek gier, umożliwiając granie w tytuły AAA w dowolnym miejscu – nawet leżąc wygodnie w łóżku. Gracze i entuzjaści technologii z niecierpliwością wyczekują kolejnej generacji urządzenia, Steam Deck 2. Jednak Valve jasno dało do zrozumienia, że nowa wersja nie pojawi się szybko. W ostatnim wywiadzie z serwisem Reviews.org firma wyjaśniła, że Steam Deck 2 zadebiutuje dopiero wtedy, gdy nastąpi znaczący postęp w mocy obliczeniowej.
Aktualna generacja i ograniczenia technologiczne
Obecny Steam Deck oparty jest na architekturze RDNA 2 od AMD, która była krokiem milowym w porównaniu do wcześniejszej architektury Vega. Wspólnie z AMD, Valve stworzyło specjalny układ dla swojego handhelda, o nazwie kodowej Van Gogh, który zawiera cztery rdzenie Zen 2 oraz iGPU zbudowane na bazie ośmiu jednostek obliczeniowych RDNA 2. Te technologie pochodzą już z 2020 roku, a mimo aktualizacji, które pojawił się po drodze, jak choćby wprowadzenia wersji OLED, nie doczekaliśmy się ulepszeń w zakresie wydajności.
Valve stawia sprawę jasno - Steam Deck 2 zadebiutuje dopiero wtedy, gdy nastąpi znaczący postęp w mocy obliczeniowej.
Czekanie na prawdziwą zmianę generacyjną
Valve nie zamierza wprowadzać rocznych cyklów aktualizacji, co potwierdził Lawrence Yang, projektant Steam Decka, w odpowiedzi na pytania o następcę urządzenia. Zwrócił uwagę, że firma nie chce wypuszczać nowej wersji bez istotnych zmian technologicznych. „Naprawdę chcemy poczekać na skok generacyjny w mocy obliczeniowej, nie poświęcając przy tym żywotności baterii, zanim wypuścimy drugą generację Steam Decka” – wyjaśnił Yang.
Chociaż nowe układy APU, jak Strix Point od AMD oparte na Zen 5 i RDNA 3.5, są znaczącym krokiem naprzód, Valve uważa, że nie są one jeszcze wystarczająco zaawansowane, by uzasadnić wprowadzenie Steam Deck 2. Podobną strategię stosują producenci konsol, tacy jak Nintendo, Sony i Microsoft – nawet najnowsza wersja PS5 Pro nadal bazuje na starej architekturze Zen 2.
Przyszłość przenośnych konsol
Obecne APU działające na poziomie mocy poniżej 15 W, jak te oparte na architekturze Rembrandt (Ryzen 6000 Mobile), według Valve nie oferują wystarczającej poprawy wydajności w porównaniu z poprzednimi modelami. Chociaż Intel wprowadził na rynek swoje procesory Lunar Lake (Core Ultra 200V), które zmierzają w dobrym kierunku, Valve uważa, że nie są one wystarczająco rewolucyjne. To sugeruje, że kiedy Steam Deck 2 w końcu się pojawi, możemy oczekiwać znacznej poprawy wydajności i dłuższego czasu pracy na baterii.
Valve pracuje również nad wersją ARM64 swojego systemu Proton, co może oznaczać, że przyszły Steam Deck mógłby korzystać z rdzeni ARM, podobnie jak Nintendo Switch, wraz z GPU od Intela, AMD lub NVIDII.
Valve wyraźnie sygnalizuje, że nie spieszy się z wprowadzeniem Steam Deck 2. Zamiast regularnych aktualizacji, firma czeka na prawdziwy przełom w mocy obliczeniowej, który pozwoli na zbudowanie urządzenia o znacznie lepszej wydajności i dłuższej żywotności baterii. Dla fanów przenośnego grania oznacza to, że choć na nową wersję Steam Decka trzeba będzie poczekać, kiedy już nadejdzie, będzie to skok technologiczny, na który warto było czekać.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Steam Deck 2 będzie, ale nie teraz. Valve stawia warunek