Jeśli ciułaliście Bitcoiny, by wydać je w trakcie jednej ze zbliżających się wyprzedaży w sklepie Steam, to musicie zrewidować swoje plany, ponieważ platforma ta nie obsługuje już tej kryptowaluty.
Valve zaprzestało właśnie przyjmowania Bitcoina, co tłumaczone jest wysokimi kosztami takich transakcji (jeszcze na początku było to 20 centów, teraz już 20 dolarów) oraz szybką zmiennością wartości tej kryptowaluty. Trudno polemizować z tym drugim argumentem, jeśli cena Bitcoina potrafi wzrosnąć przez dzień o 1000 USD. W ciągu ostatnich miesięcy waluta ta potrafiła zaliczać gwałtowne spadki (np. w ciągu zamieszania na rynku chińskim), jak i wzrosty i w momencie, gdy piszę te słowa, cena jednego Bitcoina wynosi już przeszło 14 000 USD. Niewątpliwie stanowić może to spory problem w momencie dokonywania zakupów, których np. nie sfinalizujemy przed terminem gwarantowanej ceny. Dlatego też firma zdecydowała się nie wspierać dłużej transakcji dokonywanych za pomocą tej najpopularniejszej cyfrowej waluty na świecie.
W obliczu szaleństwa jakie ogarnęło Bitcoina, trudno dziwić się Valve, iż wycofuje się ze wsparcia dla tej kryptowaluty
Vavle nie wyklucza jednak, że powróci do obsługi Bitcoina w przyszłości, ale nie dojdzie do tego dopóki ten odpowiednio się nie ustabilizuje. Jak na razie firma nie wspomina również nic o otwarciu drzwi dla innych kryptowalut, takich jak np. Ethereum, więc nie liczylibyśmy na ich szybkie wsparcie na Steam. Sytuacja ta pokazuje poważny problem jaki mają tego typu waluty na rynku, ponieważ sklepy prowadząc tego typu biznes oczekują przede wszystkim przewidywalnych kosztów i stabilnych wartości, czego Bitcoin i inne krytowaluty nie zapewniają. Jakby jednak nie patrzeć, to wciąż stosunkowo nowe zjawisko na rynku, więc z czasem, kiedy sytuacja się unormuje i doczekamy się regulacji prawnych w tym zakresie, spodziewać można się większego wsparcia ze strony takich podmiotów jak Steam.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Steam wycofuje się ze wsparcia dla Bitcoinów