Steve Wozniak chce rozkładane smartfony od Apple. Firma jednak woli czekać

Steve Wozniak chce rozkładane smartfony od Apple. Firma jednak woli czekać

Samsung planuje wypuścić swój składany smartfon 26 kwietnia, a po piętach depcze mi Huawei, który premierę rozkładanego Mate X zaplanował również na ten rok. Podobnie Xiaomi, które również zapowiedziało, że będzie obecne na rynku nowości. Nie da się ukryć, że składane smartfony zdają się kolejną przełomową rzeczą w przemyśle, ale Apple wcale nie zamierza się spieszyć i wskakiwać do tego pędzącego pociągu, w którym już siedzą główni konkurencji. O ile taka sytuacja jest z pewnością rozczarowaniem dla fanów Apple, to wcale nie jest to nowa strategia dla firmy, która ponownie chce poczekać i obserwować co się wydarzy i jak przyjmą się pomysły innych. Jest jednak ktoś, kto bardzo nie może się doczekać nowych produktów Apple i jest bardzo rozczarowany, że firma nie bierze udziału w wyścigu. Tym kimś jest sam współzałożyciel firmy Steve Wozniak.

Apple nie planuje rozkładanych iPhone'ów przez 2020 rokiem, kiedy to też zobaczymy pierwszy smartfon 5G tej firmy.

Jak oczywiście wiadomo Wozniak nie jest już pracownikiem Apple, jednak interesuje się on działalnością swojej dawnej firmy i chciałby, żeby to właśnie Apple było na czele smartfonowej branży, również w przypadku rozkładanych smartfonów. Dodał on, że podczas gdy firma jest pionierem technologii typu Face ID, touch ID oraz bezpiecznych płatności mobilnych, to jednak wciąż musi sporo nadganiać w takich obszarach jak właśnie rozkładane smartfony, co go bardzo martwi. Wozniak jest pewien przyszłości giganta i docenia fakt, że firma rozszerza swoje portfolio poza iPhone'y. Jednak sam podkreśla, że osobiście woli Roku niż Apple TV, co oznacza, że jest jeszcze wiele do zrobienia i poprawienia. W związku ze słabą sprzedażą ostatnich iPhone'ów, dochody firmy spadły o 15 procent w pierwszym kwartale fiskalnym, porównując do analogicznego okresu rok wcześniej.

Stworzenie składanego smartfona mogłoby pomóc wrócić na szczyt, jednak te urządzenia są ciągle we wczesnym etapie i wymagają wysokich cen, a te jak wiadomo są dużem problemem u Apple. Przykładowo Samsung Galaxy Fold wyceniony został na 1980 dolarów, podczas gdy Mate X pojawi się w niedorzecznej kwocie 2600 dolarów. Ile zatem zażyczyłoby sobie Apple za taką nowość? Z pewnością byłoby to jeszcze więcej, choć przy takich kwotach 1149 dolarów za  iPhone XS Max to niemal okazja. Wszystko to oznacza, że gigant z Cupertino poczeka, aż technologia dojrzeje, zanim wypuści swoje urządzenie. Apple złożyło wniosek patentowy o składane smartfony jeszcze w 2014 roku, a w 2016 uzyskali zgodę. Warto odnotować, że ostatnia aktualizacja patentu miała miejsce w tym miesiącu, więc Apple czuwa. Analitycy przewidują, że Apple nie poczyni jednak żadnych konkretnych kroków aż do 2020 roku, czekając i pozwlając innym robić za króliki doświadczalne. Jeśli nowości się przyjmą, wtedy i Apple dołączy do biznesu.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Steve Wozniak chce rozkładane smartfony od Apple. Firma jednak woli czekać

 0