Strzelanina w siedzibie YouTube. Napastniczka była wściekła na portal

Kobieta wtargnęła do siedziby YouTube w San Bruno, otwierając ogień i raniąc trzy osoby, z czego jedna jest w stanie krytycznym. Póki co nieznane są motywy, jednakże podejrzewani nawet kłótnię w związku oraz pretensje do YouTube.

Policja zidentyfikowała już napastnika, którym była 39-letnia Nasim Aghdan, mieszkająca w San Diego kobieta irańskiego pochodzenia. Początkowo podejrzewano, że motywem sprawcy była kłótnia, a kobieta obrała za cel konkretną osobę na terenie siedziby YouTube. Policja San Bruno wydała jednak oświadczenie, z którego wynika. że nie ma dowodu by napastniczka znała ofiary. Inne źródła wskazują na stronę internetową, prowadzoną przez kogoś o tym samym nazwisku, narzekającą na politykę YouTube, zarzucając sztuczne ograniczanie ruchu i dostępu do filmików, przez co kanał nie zyskiwał na popularności. "Youtube filtruje mój kanał, by ograniczyć jego oglądalność (...) Nie ma równości w możliwości rozwoju na Youtube czy innej tego typu stronie, twój kanał się rozwinie, jeśli na to pozwolą!!!!" - pisała kobieta na swojej stronie. Youtube podkreśla, że konto to faktycznie było blokowane ze względu na notoryczne łamanie regulaminu i umieszczanie niewłaściwych treści.

Kobieta postrzeliła 3 osoby w siedzibie YouTube, po czym popełniła samobójstwo

Ismail Aghdam matka napastniczki informowała policję i zgłaszała zaginięcie córki w poniedziałek, ponieważ od dwóch dni nie było z nią kontaktu. Powiedziała policji, że córka mogła udać się do YouTube, ponieważ nienawidziła tej firmy. Efektem tej nienawiści było wdarcie się na teren YouTube i oddanie według świadków około 17-18 strzałów. Po zranieniu 3 osób, kobieta popełniła samobójstwo srzelając sobie kilkukrotnie w klatkę piersiową. W obliczu niedawnych publicznych strzelanin, policja reaguje bardzo szybko i podobnie było również w tym przypadku, gdzie w chwilę od zgłoszenia na miejscu pojawiły się radiowozy oraz oddział SWAT. Kwatera YouTube zajmuje obszar ponad 5 ha i jest w stanie pomieścić nawet 2800 pracowników. W momencie strzelaniny w pracy było ponad 1100 osób.