Studio Bungie, znane z serii Destiny i nadchodzącej gry Marathon, znalazło się w centrum poważnej afery związanej z kradzieżą własności intelektualnej. Artystka tworząca pod pseudonimem Antireal oskarżyła firmę o bezprawne wykorzystanie jej projektów graficznych, które opublikowała już w 2017 roku. Dowody, które przedstawiła – zestawienia grafik z jej portfolio z materiałami promocyjnymi i zrzutami ekranu z Marathon nie pozostawiają złudzeń.
Na grafikach użytych przez Bungie widoczne są nawet unikalne elementy typograficzne i logo artystki. W odpowiedzi Bungie, studio kupione przez Sony w 2022 roku za 3,7 miliarda dolarów, oficjalnie potwierdziło, że doszło do naruszenia. W oświadczeniu przyznano, że były pracownik studia bezprawnie umieścił grafiki Antireal w arkuszu tekstur używanym w grze.
Firma zaznaczyła, że obecny zespół artystyczny nie miał świadomości tego działania, ale rozpoczęto wewnętrzne śledztwo i pełny przegląd aktywów wizualnych, które mogły zostać stworzone przez wspomnianą artystkę.
the Marathon alpha released recently and its environments are covered with assets lifted from poster designs i made in 2017.@Bungie @josephacross pic.twitter.com/0Csbo48Jgb
— N² (@4nt1r34l) May 15, 2025
Bungie zadeklarowało też kontakt z Antireal i zapowiedziało, że „naprawi sytuację” oraz wdroży surowsze procedury weryfikacji wkładu twórczego. „Nigdy nie wykorzystujemy cudzej pracy bez pozwolenia” – podkreślono w komunikacie.
Potężna wpadka wizerunkowa PlayStation
To jednak nie pierwsza tego typu wpadka ekipy należącej do PlayStation Studios. W ostatnich latach Bungie aż trzykrotnie oskarżano o wykorzystywanie dzieł fanów bez zgody: m.in. w trailerze dodatku do Destiny 2, The Witch Queen i przy współpracy z firmą produkującą zabawki.

Choć Antireal nie planuje obecnie działań prawnych ze względu na brak środków, społeczność graczy okazuje jej duże wsparcie. Afera rzuca cień na wiarygodność Bungie i budzi pytania o etykę pracy w jednym z najbardziej rozpoznawalnych studiów w branży.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Studio kupione za miliardy dolarów kradnie prace niezależnego artysty. Wpadka w PlayStation