Stworzyłeś nagi wizerunek swojej ulubionej aktorki? Pójdziesz siedzieć

Deepfake’i – technologie manipulacji obrazami i wideo, które coraz częściej wykorzystywane są przez cyberprzestępców do podszywania się pod celebrytów, polityków, a nawet pracodawców – znalazły kolejne, jeszcze bardziej odrażające zastosowanie. Jednym z najbardziej niepokojących trendów jest tworzenie seksualnie wyraźnych deepfake’ów, przedstawiających prawdziwe osoby bez ich zgody. W odpowiedzi na rosnące zagrożenie, rząd Wielkiej Brytanii postanowił podjąć stanowcze działania, ogłaszając nowe przestępstwa związane z produkcją i udostępnianiem tego rodzaju materiałów.

Do tej pory, zgodnie z brytyjskim prawem, karalne było jedynie udostępnianie seksualnych deepfake’ów. Teraz nowe przepisy mają także objąć produkcję takich materiałów. „Dzięki tym nowym środkom wysyłamy jednoznaczny komunikat: tworzenie lub udostępnianie tych obrzydliwych obrazów jest nie tylko niedopuszczalne, ale i karalne” – podkreśliła Margaret Beryl Jones, podsekretarz ds. przyszłej gospodarki cyfrowej i bezpieczeństwa online.

Rząd zapowiedział również surowsze podejście wobec platform technologicznych, które hostują tego typu treści. „Firmy technologiczne muszą wziąć odpowiedzialność – platformy, które umożliwiają rozprzestrzenianie tych materiałów, będą podlegać surowszej kontroli i poważnym karom” – dodała Jones. Nowe przestępstwa zostaną formalnie przedstawione w parlamencie w ramach projektu ustawy o przestępczości i policji.

Poprzednie próby legislacyjne i luki prawne

Warto przypomnieć, że już w kwietniu 2024 roku poprzedni rząd Wielkiej Brytanii pod kierownictwem ówczesnego premiera Rishi Sunaka zaproponował podobny środek prawny. Tamta propozycja ograniczała się jednak wyłącznie do przypadków, w których osoba tworzyła deepfake z zamiarem „wywołania niepokoju, upokorzenia lub cierpienia” ofiary. To stworzyło lukę prawną, pozwalającą sprawcom unikać odpowiedzialności poprzez argumentację, że ich działania miały inne cele.

Ostatecznie propozycja nie została uchwalona, ponieważ Sunak rozwiązał parlament w związku z wyborami powszechnymi miesiąc później. Obecna inicjatywa jest znacznie bardziej stanowcza i obejmuje wszystkie przypadki tworzenia i udostępniania seksualnych deepfake’ów.

Nowe przepisy tylko dla osób dorosłych?

Co ciekawe, nowe regulacje dotyczą wyłącznie dorosłych. Obrazy seksualne przedstawiające dzieci są już zakazane na mocy istniejącego prawa, a ich produkcja i rozpowszechnianie to przestępstwo o wyjątkowo surowych karach. Oprócz walki z deepfake’ami rząd Wielkiej Brytanii ogłosił również zamiar kryminalizacji innych działań naruszających prywatność. Fotografowanie lub nagrywanie intymnych momentów bez zgody drugiej osoby ma być uznane za przestępstwo. Pod uwagę będą brane okoliczności takie jak brak zgody oraz intencje sprawcy – niezależnie, czy miały one na celu wywołanie niepokoju, stresu, upokorzenia, czy też uzyskanie satysfakcji seksualnej.

Osoby oskarżone o takie działania mogą zostać skazane nawet na dwa lata więzienia.

Walka z deepfake’ami na świecie – przypadek USA

Problem seksualnych deepfake’ów nie ogranicza się jedynie do Wielkiej Brytanii. Stany Zjednoczone również podjęły próbę wprowadzenia przepisów chroniących ofiary takich nadużyć. W 2024 roku Senat uchwalił ustawę DEFIANCE Act (Disrupt Explicit Forged Images and Non-Consensual Edits Act). Ustawa miała umożliwić ofiarom pozywanie sprawców i dochodzenie odszkodowania w wysokości do 150 000 USD, a w przypadkach związanych z prześladowaniem lub próbą napaści seksualnej – nawet do 250 000 USD. Choć środek ten spotkał się z szerokim poparciem, jego dalsze losy utknęły w Izbie Reprezentantów i od lipca 2024 roku pozostają niejasne.