Swords of Legends przypomina Black Myth Wukong - czy to kolejny chiński przebój?

Swords of Legends przypomina Black Myth Wukong - czy to kolejny chiński przebój?

Chińskie studio Aurogon Shanghai oficjalnie zapowiedziało nową grę akcji RPG pod tytułem Swords of Legends. Już na pierwszy rzut oka projekt przywodzi na myśl głośny Black Myth: Wukong, głównie za sprawą podobnej estetyki i imponującej oprawy graficznej. Tytuł powstaje na silniku Unreal Engine 5, a wraz z zapowiedzią gracze otrzymali pierwszy zwiastun rozgrywki.

Swords of Legends to bezpośrednia kontynuacja popularnej w Chinach serii GuJian, znanej z bogatego świata, mitologicznych inspiracji i narracji mocno osadzonej w chińskiej tradycji. Nowa odsłona nie jest więc restartem, lecz rozwinięciem istniejącej historii. Twórcy chcą rozbudować uniwersum, wprowadzając więcej legend, bohaterów i tajemnic do odkrycia.

Swords of Legends już na pierwszy rzut oka projekt przywodzi na myśl głośny Black Myth: Wukong, głównie za sprawą podobnej estetyki i imponującej oprawy graficznej.

Technologia i rozwój

Prace nad grą rozpoczęły się w 2021 roku, a na początku 2024 Aurogon Shanghai pozyskało znaczące wsparcie finansowe, które pozwoliło na rozbudowę zespołu deweloperskiego. Od tego momentu projekt znajduje się w pełnej produkcji, czyli faktycznie rozwija się intensywnie od około dwóch lat.

Trzeba przyznać, że zastosowanie Unreal Engine 5 przekłada się w tym przypadku na wyjątkowo efektowną oprawę graficzną – krajobrazy, postacie i animacje w pierwszych materiałach prezentują poziom, który bez problemów konkuruje z najnowszymi superprodukcjami AAA.

"Szeroka liniowość" zamiast pełnego sandboxa

Twórcy jasno zaznaczają, że Swords of Legends nie jest grą typu Soulslike ani klasycznym tytułem z otwartym światem. Gra ma oferować strukturę określaną jako „wide linear”, czyli połączenie swobody eksploracji z wyraźnie poprowadzoną ścieżką fabularną.

Rozgrywka koncentruje się na widowiskowej, filmowej narracji i bogato inscenizowanych scenkach przerywnikowych. Gracze będą mogli wykonywać zadania poboczne, mierzyć się z mini-bossami i odkrywać rozległe lokacje, jednak zawsze z jasno wytyczonym kierunkiem przygody.

W zaprezentowanym zwiastunie widać dynamiczne starcia, uniki, bloki oraz charakterystyczną, efektowną choreografię walk. Choć produkcja nie należy do gatunku Soulslike, styl walki i artystyczna oprawa mogą budzić skojarzenia z tym typem gier.

Kiedy premiera?

Niestety, na premierę trzeba będzie poczekać bardzo długo. Na ten moment nie podano żadnej oficjalnej daty wydania, a najbardziej optymistyczne prognozy wskazują na rok 2028. Czy zatem Swords of Legends powtórzy sukces Black Myth: Wukong? Na chwilę obecną tytuł ten zdaje się mieć naprawdę duży potencjał, więc nie wykluczamy takiego scenariusza. 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Swords of Legends przypomina Black Myth Wukong - czy to kolejny chiński przebój?

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł