Szef marki Xbox awansował. Są to dobre wieści dla konsoli i gier

Phil Spencer od momentu objęcia stanowiska szefa marki Xbox, odnotowuje nieustanne sukcesy. Nie zostały one niedostrzeżone. Satya Nadella przyznał mu awans, który plasuje Spencera w ekskluzywnym gronie w firmie.

Phil Spencer od dzisiaj jest wiceprezesem wykonawczym i dyrektorem zarządzającym całym oddziałem gier Microsoftu. Według opisu jego nowego stanowiska będzie on odpowiedzialny za prowadzenie działalności związanych z grami wideo na wszystkich urządzeniach i we wszystkich usługach Microsoftu. Od teraz Spencer będzie bezpośrednio podlegał CEO firmy Satyi Nadelli, a także dołączy do 16-osobowej drużyny Senior Leadership Team, zrzeszającej pracowników piastujących w firmie z Redmond najwyższe stanowiska.

Phil Spencer pracuje w Microsofcie od 1988 roku. Był wtedy stażystą. Od ponad półtorej dekady pracował na różnych stanowiskach związanych z działem gier, w tym był menedżerem Microsoft Game Studios, a od 2014 stał się szefem marki Xbox.

Co to oznacza dla Xbox One oraz Windows 10? Na pewno jest to docenienie starań, które Spencer włożył w rozwój obydwu platform, a wraz z większymi obowiązkami, dojdzie także większa siła sprawcza. Spencer zapewne będzie mógł w bardziej bezpośredni sposób wpływać na rozwój growego portfolio Microsoftu, kreować nowe marki, mieć swobodniejszy dostęp do środków finansowych. Oczywiście należy pamiętać, że tworzenie gier to niezwykle czasochłonne zajęcie i nie zobaczymy rezultatów tego ruchu natychmiast. Aczkolwiek z drugiej strony, pewne projekty już są w przygotowaniu od kilku lat i nie wiemy do końca co w przyszłym roku pokaże firma. Tak czy inaczej, awans Spencera zabezpiecza przyszłość, jak i pieczętuje wagę, jaką Microsoft przywiązuje do gier wideo. Właśnie tych ostatnich potrzeba firmie, która już zadbała o najwyższej klasy sprzęt i infrastrukturę sieciową.

Premiera nadchodzącej konsoli Xbox One X już 7 listopada.