Szef NVIDII: Radeon VII rozczarowuje, monitory FreeSync nie działają

Szef NVIDII: Radeon VII rozczarowuje, monitory FreeSync nie działają

Niedługo po konferencji prasowej AMD, na której zaprezentowano nową flagową kartę graficzną dla graczy, Radeon VII, szef NVIDII został zapytany o to, co myśli na temat nowego produktu swojego bezpośredniego rywala. Trzeba przyznać, że reakcja Jensena Huanga było dość zaskakująca, ponieważ ten postanowił nie bawić się w typową kurtuazję czy wymijać od odpowiedzi, jak to zwykle bywa w tego typu przypadkach i bez ogródek stwierdził, że „Radeon VII jest rozczarowujący”. Co więcej, dodał, że jego „wydajność jest kiepska”, a sama karta „nie ma nic nowego do zaoferowania”. Dyrektor generalny Zielonych podkreślił, że „nie uświadczmy tu wsparcia dla ray-tracingu czy sztucznej inteligencji” i jest to po prostu „7 nm GPU z pamięcią HBM, które ledwo nadąży za GeForce RTX 2080”. „Jeśli włączymy DLSS, zmiażdżymy go, podobnie jak włączymy ray-tracing” - dodał Jensen.

Jensen Huang bez ogródek stwierdził, że „Radeon VII jest rozczarowujący”

Szef NVIDII: Radeon VII rozczarowuje, monitory FreeSync nie działają

Trzeba przyznać, że to raczej dość niespodziane podejście w tej branży, by wyrażać takie opinie na temat produktu rywala (Jensen nie szczędził złośliwości nowemu Radeonowi, żartując nawet, że „zapewne wymyślili go dziś rano”), zanim ten trafi do sprzedaży. Przypominamy, że Radeon VII zadebiutuje na rynku 7 lutego i na obecną chwilę nie opublikowano jeszcze żadnych niezależnych testów tej grafiki, a AMD zaprezentowało wyniki wydajności w grach, w których sprzęt wypadł lepiej od RTX 2080 w rozdzielczości 4K przy maksymalnych ustawieniach. Trzeba przyznać, że rzeczywiście nie obejmowały one technologii DLSS, która poprawia wydajność w grach na kartach GeForce RTX, ale po pierwsze nie każdemu podoba się efekt wygładzania krawędzi oferowany przez tę funkcję, a poza tym oferowana jest ona dotychczas tylko w dwóch tytułach Battlefield V i Final Fantasy XV. Szefowa AMD, Lisa Su, poproszona, by odniosła się do krytyki „kolegi”, stwierdziła jednie, że sami „są bardzo podekscytowani Radeonem VII” i zasugerowała, że CEO NVIDII zapewne go jeszcze nie widział.

Wracając do Jensena, ten został zapytany także o kwestię różnicę pomiędzy FreeSync i G-Sync, teraz kiedy NVIDIA zapowiedziała software’owe wsparcie dla tej pierwszej technologii, jako kompatybilnej z ich rozwiązaniem. Ten po raz kolejny zaskoczył odpowiedzią, twierdząc, że techniki te „nigdy nie rywalizowały”, ponieważ „FreeSync nigdy nie udowodnił, że tak naprawdę działa. Jak wiecie, my wymyśliliśmy obszar adaptacyjnej synchronizacji. Tak po prawdzie większość monitorów FreeSync nie działa i to nawet z kartami graficznymi AMD”. Potwierdzeniem tej tezy mają być wewnętrzne testy NVIDII, w ramach których sprawdzono 400 monitorów FreeSync i tylko dwanaście z nich otrzymało potwierdzenie zgodności z G-Sync, dzięki któremu technologia włączona będzie automatycznie (w pozostałych trzeba będzie uruchomić ją ręcznie). Huang odniósł się również do nowego rywala na rynku dedykowanych GPU, czyli Intela: „graficzny zespół Intela to tak naprawdę AMD, tak? Zastanawiam się więc, kto tworzy graficzny zespół AMD”. Najwyraźniej CEO NVIDII był w dość złośliwym nastroju w trakcie rozmowy z dziennikarzami.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Szef NVIDII: Radeon VII rozczarowuje, monitory FreeSync nie działają

 0