Szef Slightly Mad Studios przedstawił nowy wygląd konsoli Mad Box

Ujawnienie przez szefa studia Slightly Mad Studios istnienia Mad Box nastąpiło dość niespodziewanie, z kolei sama prezentacja spotkała się z równie nieoczekiwaną krytyką ze strony fanów firmy. W zeszłym tygodniu Ian Bell postanowił odnieść się do fali hejtu i obronić wspaniałe zalety Mad Box, jak również pochwalić się pierwszą grafiką koncepcyjną urządzenia. Niestety ta także nie spotkała się ze szczególną aprobatą społeczności, porównującej wygląd Mad Box do dziwnego komputera. Wszystko wskazuje na to, że deweloperzy wzięli sobie do serca gorzkie słowa, bo wrzucili do sieci nowe rendery, na których konsola wygląda już bardziej normalnie. Przyglądając się obrazkom możemy odnieść wrażenie, że Slightly Mad Studios zrezygnowało z ekstrawagancji i chce po prostu stworzyć tradycyjną konsolę domową. Ponadto okazuje się, że wyposażone w oświetlenie urządzenie ustawimy zarówno w pionie, jak i poziomie.

Po kilku dniach Ian Bell postanowił przedstawić nowy wygląd konsoli Mad Box.

Wspomniane RGB będzie reagować na wydarzenia różnymi kolorami, jednak największą nowością jest specjalny ekran informujący nas o odpalonej w danym momencie grze, muzyce, a nawet otrzymanej wiadomości e-mail. Do produkcji obudowy firma zamierza wykorzystać włókno węglowe połączone ze szczotkowanym metalem. Niestety największą niewiadomą pozostaje specyfikacja techniczna tego sprzętu, aczkolwiek w ostatnich wypowiedziach Ian Bell wspominał, że prowadzone są rozmowy z różnymi firmami technologicznymi, zaś głównymi kandydatami do dostarczenia podzespołów pozostają AMD oraz NVIDIA. Z innych ciekawostek należy jeszcze napomknąć m.in. o nastawieniu na technologię wirtualnej rzeczywistości czy obsłudze gier w rozdzielczości 4K przy zachowaniu 60 klatek na sekundę.

Warto też dodać, że niebawem poznamy wygląd drugiego ważnego elementu, a mianowicie kontrolera. Kiedy konsola trafi do sklepów? Tego dokładnie nie wiadomo. Szef studia podkreślał, że proces tworzenia sprzętu powinien zająć maksymalnie trzy lata, chociaż z drugiej strony niewykluczone, iż po kolejnych ewentualnych falach krytyki ekipa zrezygnuje z dalszego rozwijania projektu. Mimo wszystko byłaby to wielka szkoda, gdyż Mad Box zapowiada się niezwykle interesująco, a poza tym jest to zawsze jakiś powiew świeżości i alternatywa dla konkurencyjnych rozwiązań od Sony, Microsoftu (zdaniem twórców konsola rzuci rękawicę PlayStation 5 i Xbox Scarlett) lub Nintendo.