tinyBuild Games to wydawca kilku popularnych gier, takich jak Hello Neighbor czy Party Hard, które dostępne są na platformie GOG.com. Użytkownicy zauważyli jednak, że wiele produkcji firmy obecnych we wspomnianym sklepie jest wybrakowanych - przykładowo w Party Hard brakuje edycji Deluxe czy paru dodatkowych elementów. Ponadto klienci, którzy zakupili gry, skarżą się na brak odpowiedniego wsparcia ze strony twórców. Pewna osoba postanowiła drążyć temat i wysłała do przedstawiciela wydawcy na Discord zapytanie o powody wystąpienia takiej sytuacji. Jego odpowiedź zapewne zdziwi wielu użytkowników, ponieważ stwierdził on, że wsparcie dla gier tinyBuild Games jest praktycznie niemożliwe z powodu braku zabezpieczeń DRM.
Szef tinyBuild Games postanowił zdystansować się od wypowiedzi swojego pracownika, stwierdzając, że nie ma nic do gier, które nie są zabezpieczone DRM.
Jak wiemy wszystkie tytuły sprzedawane na GOG.com nie posiadają antypirackich zabezpieczeń, a ich pliki możemy bez większego trudu pobrać i skopiować na zewnętrzny nośnik. Tym samym istnieje spore ryzyko, iż dana produkcja praktycznie od razu po debiucie będzie dostępna na pirackich stronach. Mimo wszystko przytoczone uzasadnienie, biorąc pod uwagę skuteczność większości zabezpieczeń DRM, może wydawać się dziwne. Do sprawy postanowił odnieść się sam szef tinyBuild Games, który przeprosił za zachowanie przedstawiciela firmy oraz powstanie całej afery. Alex Nichiporchik w opublikowanym na Reddit komunikacie napisał, iż żadna z wcześniejszych wypowiedzi nie reprezentuje oficjalnego stanowiska jego przedsiębiorstwa, z kolei on sam dorastał w erze sprzed zabezpieczeń antypirackich, przez co uwielbia mieć dostęp do gier bez stałego dostępu do internetu czy dedykowanego launchera.
Winą za zaistniałą sytuację sternik postanowił obarczyć braki w wyszkoleniu pracowników. „Wina leży po naszej stronie i pierwsza rzecz, którą zrobię na początku przyszłego tygodnia, to wytłumaczę całemu zespołowi nasze stanowisko oraz wyjaśnię, jak radzić sobie w takich sytuacjach" - stwierdził Alex Nichiporchik. Cóż, dobrze, że sytuacja została wyjaśniona, a szefostwo tinyBuild Games uderzyło się w pierś. Brak zabezpieczeń DRM to jedna z głównych idei, jaka przyświecała pomysłodawcom platformy GOG.com i dzięki której może ona wyróżnić się na tle konkurencyjnych sklepów.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Szef tinyBuild Games odniósł się do afery z GOG.com