Tak może wyglądać składany smartfon Lenovo

To Samsung  i Huawei wzięli na swoje barki rolę pionierów, jeśli chodzi o wprowadzanie na rynek składanych wyświetlaczy z elastycznymi ekranami (choć warto pamiętać, że pierwszy tego typu sprzęt, czyli Royole FlexPai, zadebiutował już pod koniec zeszłego roku, choć ze względu na swoją mało praktyczną formę nie wywołał takiego zainteresowania). Kolejni producenci jak na razie przyglądają się sytuacji, ale z przecieków wynika, że kilku nie zamierza zbyt długo czekać z prezentacją swoich konkurentów dla Galaxy Fold oraz Mate X i jednym z nich może być Lenovo. Z nieoficjalnych doniesień wynika bowiem, że firma przygotowuje dość nietypowe urządzenie, a ostatnie wnioski patentowe producenta sugerują, że nowy model przyjąć może właśnie składaną konstrukcję, choć w zgoła odmiennej formie niż rywale.

Ostatnie wnioski patentowe Lenovo sugerują, że nowy smartfon firmy przyjąć może składaną konstrukcję, choć w zgoła odmiennej formie niż rywale.

Bazując na wnioskach patentowych złożonych przez Lenovo w urzędzie WIPO (World Intellectual Property Office) we wrześniu zeszłego roku, ekipa LetsGoDigital zleciła profesjonalnemu grafikowi opracowanie trójwymiarowych renderów urządzenia. Sporządzone grafiki dają nam niezły obraz tego, jak może wyglądać gotowy produkt, choć jak zwykle w takich sytuacjach, trzeba pamiętać, że od patentu do stworzenia gotowego urządzenia często jest daleka droga i producenci nierzadko decydują się na składanie takich wniosków, a później w ogóle nie podejmują się realizacji opatentowanych pomysłów. Nie mamy więc pewności, że taki sprzęt kiedykolwiek ujrzy światło dzienne, choć wydaje się, że jest na to duża szansa. Tym bardziej, że w podobnym kierunku zdają się iść także inne firmy, w tym Oppo, ZTE i Sharp, które także niedawno wiązane były z podobnymi patentami.

Wracając do renderów prezentujących składany smartfon Lenovo, konstrukcja urządzenia zakłada składanie na pół, jak niegdyś telefony z klapką (warto dodać, że należąca do chińskiego giganta Motorola wskrzesić ma markę Razr i szykowany przez nią nowy model z tej rodziny bazować ma na podobnej konstrukcji). Po rozłożeniu sprzęt zdaje się wyglądać jak typowy współczesny telefon, więc w tym przypadku nie będzie to swoista hybryda smartfona z tabletem. Z tyłu widnieje zaś sporych rozmiarów zawias, który pozwala złożyć urządzenie w czterech różnych punktach, co oznacza, że ten można złożyć częściowo i wciąż korzystać z głównego ekranu. Trzeba jednak nadmienić, że na tylnym panelu umieszczono dodatkowy niewielki ekran, który po złożeniu słuchawki przenosi się na front. Jak wypadać będzie praktyczne wykorzystanie takiej konstrukcji? O tym przekonamy się, kiedy (jeśli w ogóle) nowy Razr ujrzy światło dzienne.