Take-Two: Gry single player z pewnością nie są martwe

Take-Two: Gry single player z pewnością nie są martwe

Ostatnie lata przyniosło niesamowity wzrost popularności gier wieloosobowych i streamingu rozrywek na żywo. Jedną z firm, która pełnymi garściami czerpie z takiego stanu rzeczy to Take-Two Interactive, właściciel Rockstar Games i 2K Games. Pomimo tego dyrektor generalny firmy twierdzi, że jeśli chodzi o doświadczenia dla jednego gracza, to wszelkie twierdzenia o śmierci trybu "single player" były mocno przesadzone i przedwczesne. Strauss Zelnick podczas sprawozdania finansowego firmy powiedział: "Ludzie w Rockstar Games tworzą potężne doświadczenia dla jednego gracza, oparte na fabule. Rockstar zawsze był znany ze wspaniałych historii i wspaniałych doświadczeń dla jednego gracza, a następnie opracowania dodatkowo ogromnych treści dla wielu graczy w ciągu ostatnich lat". Grand Theft Auto V sprzedało się w 140 milionach kopii, co czyni go drugą najlepiej sprzedającą się grą wszech czasów po Minecrafcie. Wraz z "rozszerzonymi i ulepszonymi" wersjami, które pojawią się na PS5 i Xbox Series X / S, komercyjny sukces gry rozszerzy się na trzecią generację konsol - pierwotnie gra pojawiła się na PlayStation 3 i Xbox 360 we wrześniu 2013 roku, tuż przed premierą PS4 i Xbox One, które otrzymały swoją wersję dopiero w listopadzie 2014 roku.

Dyrektor Take-Two - firmy matki Rockstar Games i 2K Games jasno stwierdził, że nie ma mowy o stwierdzeniach, że nadchodzi koniec gier singleplayer.

Lista bestsellerów Steam jest wypełniona tytułami dla wielu graczy, lub posiadającymi tryb multiplayer - w tym Valheim na pierwszym miejscu, Rust na drugim, dalej RDR2, Raft i Sea of ​​Thieves. Doprowadziło to do ponownych komentarzy, że gry dla jednego gracza są martwe, zastąpione przez tytuły dla wielu graczy i usługi na żywo, które są stałym źródłem dochodów dla firm stojących za nimi. Na szczęście takie argumenty mają tyle sensu, co stwierdzenie, że gry na PC są martwe.  Jeszcze jakiś czas temu jednym z głównych piewców śmierci trybu dla pojedynczego gracza było Electronic Arts. Można łatwo sobie wyobrazić, że inne firmy podzielają te poglądy, jednak Zelnick stoi całkowicie w opozycji.

"Zaledwie kilka lat temu w biurach niektórych naszych konkurentów […] pojawiał argument, że tryb dla jednego gracza jest martwy, że liczy się tylko tryb wieloosobowy" - powiedział. "Nie wierzyliśmy w to. Powiedziałem wyraźnie i publicznie, że tak nie uważamy - nasze wytwórnie tak nie uważają". Niestety, ponieważ Rockstar koncentruje się na swoich elementach dla wielu graczy i wersjach PS5 / XBSX, jest mało prawdopodobne, abyśmy kiedykolwiek zobaczyli DLC dla jednego gracza do GTA V i Red Dead Redemption 2. Miejmy nadzieję, że nie będziemy musieli czekać zbyt długo na GTA VI ".

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Take-Two: Gry single player z pewnością nie są martwe

 0