Temu walczy z sankcjami Trumpa. Chiński gigant zmienia strategię po likwidacji ulgi podatkowej

Chińska platforma zakupowa Temu zaczęła mocniej promować produkty wysyłane z magazynów w USA po decyzji prezydenta Donalda Trumpa o likwidacji popularnej ulgi podatkowej dla przesyłek międzynarodowych.

Przepis znany jako de minimis, obowiązujący od prawie wieku, pozwalał firmom e-commerce na wysyłanie do USA towarów o wartości poniżej 800 dolarów bez cła. Dzięki temu chińscy giganci, tacy jak Temu i Shein, mogli oferować ultra-niskie ceny i błyskawicznie rosnąć na amerykańskim rynku. W sobotę Trump zawiesił ten przywilej, wprowadzając nowe cła na chińskie towary, w tym dodatkowy 10% podatek importowy.

Temu dostosowuje strategię do nowych przepisów

Po zniesieniu ulgi Temu zaczęło intensywnie promować sprzedawców z magazynami w USA. Sekcja „Lightning Deals” w aplikacji została niemal całkowicie zdominowana przez oferty oznaczone zieloną etykietą „Local”. Dzięki temu:

• Produkty trafiają do klientów znacznie szybciej niż te wysyłane bezpośrednio z Chin,

• Temu zmniejsza zależność od sprzedawców chińskich, którzy wcześniej dominowali na platformie,

• Firma staje się bardziej konkurencyjna wobec Amazon, eBay i Walmart, które także importują towary z Chin, ale przechowują je w amerykańskich magazynach.

Temu zaczęło pozyskiwać lokalnych sprzedawców już w marcu 2024 roku, a do lipca około 20% sprzedaży w USA pochodziło z krajowych magazynów - wynika z danych Marketplace Pulse.

Chińskie platformy w kryzysie po decyzji USA

Oprócz nowych ceł Temu i Shein muszą mierzyć się z zaostrzonymi kontrolami celnymi, co dodatkowo zakłóca ich działalność. Sytuację pogorszyło wtorkowe ogłoszenie USPS (Poczty Stanów Zjednoczonych), która nagle wstrzymała wszystkie paczki z Chin i Hongkongu „do odwołania”. Po 12 godzinach zakaz został cofnięty, a USPS zapowiedziało współpracę z Urzędem Celnym i Ochrony Granic (CBP), aby skutecznie egzekwować nowe cła i ograniczyć zakłócenia w dostawach.

Po zniesieniu ulgi Temu zaczęło intensywnie promować sprzedawców z magazynami w USA.

Przepis de minimis od dawna budził kontrowersje. Krytycy twierdzili, że pozwalał chińskim firmom ominąć cła i kontrole jakości, przez co na rynek amerykański trafiały podróbki i potencjalnie niebezpieczne produkty. Z kolei zwolennicy ulgi ostrzegają, że jej zniesienie sparaliżuje amerykańskie służby celne. Hugo Pakula, CEO Tru Identity, zauważył, że urzędy muszą teraz kontrolować 10 razy więcej przesyłek niż wcześniej, co może doprowadzić do gigantycznych opóźnień.

Obecnie Temu i Shein walczą o zachowanie konkurencyjności w obliczu nowych regulacji. Likwidacja ulgi de minimis może oznaczać koniec tanich przesyłek z Chin, co zmusi te platformy do dalszego dostosowywania strategii.