Tesla szykuje autonomiczną rewolucję w Europie

Tesla szykuje autonomiczną rewolucję w Europie

Tesla coraz odważniej rozbudowuje swoją globalną obecność w zakresie technologii autonomicznej jazdy i po udanym debiucie funkcji FSD Supervised w Chinach oraz Meksyku, przygotowuje się do wejścia na rynek europejski.

Nowe nagranie udostępnione przez Tesla Europe sugeruje, że system jest już gotowy do działania, a jedyną przeszkodą pozostaje uzyskanie zatwierdzenia ze strony europejskich regulatorów. Choć formalnie nic jeszcze nie zostało ogłoszone, narracja oparta na formule "oczekuje na zgodę" może wskazywać, że moment debiutu FSD na europejskich drogach jest bliżej, niż się wydaje.

Oczekiwanie nie wynika jednak z opieszałości producenta, lecz z rygorystycznego podejścia europejskich instytucji do dopuszczania nowatorskich rozwiązań technologicznych. Nawet jeśli Tesla podkreśla, że jej system prowadzenia pod nadzorem działa już bardzo dobrze, droga do pełnej autonomii wciąż jest daleka.

Aby osiągnąć kolejny poziom zaawansowania, konieczne jest pozyskanie ogromnej ilości danych z rzeczywistych tras i sytuacji drogowych. To właśnie dlatego firma coraz aktywniej zachęca właścicieli swoich aut do udziału w programie FSD, a ostatnim krokiem w tym kierunku było ponowne uruchomienie programu Early Access, pozwalającego wybranym użytkownikom testować nowe funkcje przed ich oficjalną premierą.

Tesla prezentuje FSD w Europie

Sukces w Chinach, gdzie Tesla nie mogła nawet trenować swojego oprogramowania na lokalnych drogach, stanowi istotny punkt odniesienia. Firma poradziła sobie, analizując publicznie dostępne nagrania wideo z chińskich ulic, co pozwoliło dopracować FSD pod tamtejsze warunki. System zadziałał zaskakująco dobrze, a testujący właściciele chwalili jego skuteczność. Co więcej, wdrożenie przeszło niemal niezauważenie – bez głośnych incydentów czy medialnych wpadek, które mogłyby zaszkodzić reputacji projektu.

Dzięki temu doświadczeniu Tesla jest obecnie skoncentrowana na osiągnięciu podobnego sukcesu w Europie. Zgodnie z harmonogramem przedstawionym we wrześniu ubiegłego roku, uruchomienie FSD na tym rynku miało nastąpić równolegle z Chinami, czyli w pierwszym kwartale 2025 roku. Zastrzeżenie w tej deklaracji – "w zależności od zgody regulatorów" – nadal pozostaje aktualne.

Co istotne, testy FSD w Europie już się odbywają. W ubiegłym roku Tesla oferowała przejażdżki demonstracyjne niemieckim urzędnikom, a najnowsze nagranie opublikowane przez firmę pokazuje, jak Model 3 z włączonym FSD porusza się po ulicach Amsterdamu. To wyraźny sygnał, że oprogramowanie działa i może zostać wdrożone na szerszą skalę – oczywiście po spełnieniu wymogów formalnych.

Tesla może jednak próbować przyspieszyć cały proces, wykorzystując istniejące przepisy dotyczące eksperymentalnych technologii. Firma zamierza zarejestrować FSD jako tymczasowe, nieregulowane rozwiązanie, co pozwoliłoby rozpocząć testy zanim formalne zatwierdzenie zostanie wydane.

Kluczowym elementem tej strategii jest Holandia, której władze uchodzą za najbardziej otwarte w Europie, jeśli chodzi o testowanie pojazdów autonomicznych. Holenderska Agencja Pojazdów RDW może udzielać specjalnych zezwoleń na prowadzenie takich prób, pod warunkiem że firma zapewni odpowiednie środki bezpieczeństwa.

Dzięki otwartemu podejściu władz oraz korzystnym regulacjom, Holandia może stać się punktem wyjścia do ekspansji FSD w całej Unii Europejskiej. Tesla liczy na to, że pierwsza zgoda – nawet tymczasowa – otworzy drogę do szerszych testów w innych krajach należących do wspólnoty oraz w regionach stosujących się do unijnych norm. Jeśli tak się stanie, FSD może już wkrótce pojawić się na europejskich drogach – nie jako przyszłościowa wizja, ale jako realna funkcjonalność w codziennym użytkowaniu.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Tesla szykuje autonomiczną rewolucję w Europie

 2 Komentarzy
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł