TikTok szykuje pozew przeciwko administracji Trumpa

Pomimo ogromnej popularności, TikTok wciąż znajduje się pod pręgierzem amerykańskiego rządu, który obawia się, że aplikacja może szpiegować obywateli USA na rzecz Chin. Administracja Donalda Trumpa wydała już nawet dwa rozporządzenia wykonawcze, których celem jest zbanowanie ByteDance, czyli właścicieli TikToka oraz usunięcie tej aplikacji ze Stanów Zjednoczonych. Pomimo faktu, że bardzo prawdopodobne wydaje się, że jeden z amerykańskich koncernów przejmie oddział TikToka działający na tym rynku, ByteDance nie zamierza czekać z założonymi rekami, kiedy to się stanie i szykuje się na sądową batalię z rządem USA. Doniesienia na ten temat krążą w sieci od tygodni, ale w miniony weekend wiele źródeł zasugerowało, że pozew jest już praktycznie pewny i zostanie złożony w tym tygodniu. Co więcej, portalowi The Verge udało się uzyskać oświadczenie ze strony rzecznika TikToka, Josha Gartnera, który wyjaśnia sprawę.

Właściciel TikToka nie zamierza czekać z założonymi rekami na poczyniania rządu USA i szykuje się na sądową batalię.

INBOX: @realDonaldTrump has signed an executive order to ban TikTok in 45 days. pic.twitter.com/1zR4HgCPVj

— Andrew Feinberg (@AndrewFeinberg) August 7, 2020

„Pomimo faktu, że stanowczo nie zgadzamy się z obawami administracji, przez blisko rok w dobrej wierze współpracowaliśmy, by osiągnąć konstruktywne rozwiązanie tej sprawy. Mimo tego nie doświadczyliśmy należytego procesu, ponieważ administracja zamiast skupiać się na faktach, próbowała wpływać na negocjacje pomiędzy prywatnymi firmami. By upewnić się, że prawo nie zostało porzucone i nasza firma oraz użytkownicy traktowani są uczciwie, nie mamy innego wyboru jak zmierzyć się z rozporządzeniem wykonawczym na drodze sądowej” - powiedział Josh Gartner. Pozew wystosowany będzie w głównej mierze przeciwko pierwszemu rozporządzeniu Trumpa, które weszło w życie na początku sierpnia. Według niego w ciągu 45 dniu wszystkie transakcje z ByteDance muszą zostać zablokowane. Kolejne rozporządzenie wymusza na właścicielach TikToka wyzbycie się wszelkiej działalności w ramach TikToka na terenie USA w ciągu 90 dni.

Wygląda na to, że linia obrony ByteDance koncentrować będzie się w głównej mierze na prawie do uczciwego procesu, które ich zdaniem im odebrano. Firma zamierza również podważyć klasyfikację jako zagrożenie bezpieczeństwa narodowego dla Stanów Zjednoczonych. TitTok zdaje się być wykorzystywany w konflikcie pomiędzy USA a Chinami i jest to kolejna firma, którą spotkał podobny los (wcześniej w głównej mierze koncentrowano się na Huawei). Wydaje się, że pozew ByteDance może przede wszystkim dać więcej czasu inwestorom zainteresowanym zakupem amerykańskiego oddziału TikToka. W ostatnim czasie do walki włączyli się kolejni gracze, w tym Oracle i Twitter. Przypominamy, że swoje rozmowy prowadzi też Microsoft, który planuje dobić targu we wrześniu.