Tim Willits odchodzi z id Software

Tim Willits, który po odejściu wszystkich kluczowych dla id Software osób przez wiele lat kierował studiem ogłosił, że po 24 latach pożegna się z pracą w firmie. Sternik potwierdził, że rozstanie nastąpi po zaplanowanym na 25-28 lipca tegorocznym QuakeCon, a więc kluczowej imprezie dla fanów legendarnej serii gier wideo. W oświadczeniu Willits stwierdził, że wspomniana rezygnacja w żadnym stopniu nie wpłynie na rozwijane obecnie projekty, ponieważ te są w dobrych rękach wyjątkowo utalentowanych członków załogi. „Po 24 latach podjąłem decyzję o opuszczeniu id Software. Miałem niewiarygodne szczęście móc pracować z jednymi z najlepszych ludzi w branży. QuakeCon to wspaniały kawałek mojej drogi i nie mogę doczekać się momentu kiedy was zobaczę” - napisał prezes studia.

Tim Willits po 24 latach pracy w id Software postanowił rozstać się z utytułowanym studiem.

Czym teraz zajmie się Tim Willits? Niestety tego nie wiemy, gdyż swoje plany na przyszłość ujawni dopiero po przytoczonym wydarzeniu. Nie wydaje się jednak aby narzekał na brak ofert pracy czy innych propozycji, ponieważ pomimo 47 lat na karku zdołał zebrać wyjątkowo bogate doświadczenie zawodowe. Przypomnijmy, że jego początki w id Software były dość skromne, a przygodę ze studiem rozpoczynał od opracowywania map do popularnego wówczas The Ultimate Doom. W 1995 roku do zadebiutowało również Master Levels for Doom 2, które posiadało dwie lokacje stworzone przez Willitsa — Canyon i Attack. Jakiś czas później aktualny sternik id Software odpowiadał też m.in. za miejscówki do takich gier jak Quake 2, Quake 3 Arena, Hexen: Beyond Heretic. Ponadto był dyrektorem wykonawczym przy czwartej odsłonie Quake.

Natomiast na fotelu dowodzącego firmą zasiadł w 2011 roku po wydaniu pierwszej części Rage (co ciekawe współpracował też przy opracowaniu wydanej w tym roku dwójki). Ostatnim tytułem, przy którym maczał palce jest z kolei Doom Eternal, aczkolwiek ten trafi do sklepów 22 listopada 2019 roku stąd pojawiły się obawy o wpływ decyzji Willitsa na grę. Na szczęście podkreślił on, iż jego odejście ze studia w żaden sposób nie odbije się na finalnej jakości produktu. Aktualnie nie wiemy kto zastąpi go na stanowisku dyrektora id Software.