To koniec Net Neutrality? Będą nowe opłaty za korzystanie z Internetu?

Federalna Komisja Łączności przyjęła w 2015 roku przepisy, na mocy których miała panować neutralność w Internecie, co nie pozwalało m.in. na faworyzowanie niektórych treści i uzależniania przepustowości od rodzaju przeglądanych materiałów oraz wprowadzania opłat za szybszy dostęp. Teraz przepisy te, które nazwano Net Neutrality, są pod atakiem firm telekomunikacyjnych, a FCC przymierza się do ich zniesienia, by powróciła "wolność w Internecie".

Jeśli przepisy Net Neutrality upadną w USA, to wszyscy odczujemy zmiany i nie będą to zmiany na lepsze. Net Neutrality do zbiór przepisów, mówiących, że dostawcy internetowi muszą traktować wszystkich użytkowników jednakowo i nie dyskryminować żadnego typu treści. Bez znaczenia jest czy ktoś odwiedza portale społecznościowe, zajmuje się streamowaniem czy korzysta z VOD, dane będą dostarczane z tą samą prędkością. Jednakże przeciwnicy tych postanowień twierdzą, że niektóre aspekty Internetu powinny bazować na usługach preferencyjnych. Inaczej mówiąc, jeśli przykładowo odwiedzacie serwisy wideo, bądź sami prowadzicie transmisje na żywo, powinniście płacić dodatkowo, by móc to robić w najwyższe prędkości. Prędkość łącza zależna jest wtedy od rodzaju przeprowadzanych aktywności. Podczas gdy w Kanadzie Net Neutrality jest nawet umacniane, to wielcy gracze w Ameryce dążą do usunięcia tych regulacji. A Europa, której według niektórych przewodzi Ameryka, może (ślepo) podążyć za tymi zmianami. 

Jeden z gorszych scenariuszy zakłada podział treści na płatne pakiety. Przykładowo bez wykupionego abonamentu na informacje, nie odwiedzicie ithardware.pl

FCC przygotowało projekt zmian, według których dostawcy Internetu będą mogli regulować przepustowość łącza i zarządzać ruchem pakietów. Oczywiście wszystko rozbija się o pieniądze, bo prowadzi to do wprowadzenia nowych pakietów i zwiększenia opłat za najszybszy dostęp do Internetu. Przewodniczący komisji Ajit Pai tłumaczy, że "pozwoli to konsumentom wykupić najlepszy dla nich plan". Opozycja widzi to ogromne zagrożenie dla zwykłych konsumentów, a jedynymi podmiotami, które skorzystają na zmianach będą koncerny telekomunikacyjne. W chwili obecnej nad Internetem rysują się czarne scenariusze. Najbardziej optymistyczną jest wersja, w której obniżone zostaną ceny zwykłych pakietów internetowych, a będzie jedynie możliwość dokupienia większej prędkości by korzystać z serwisów VOD, czy transmitować wideo. Drugi ze scenariuszy to sytuacja analogiczna do płatnej telewizji. Klient ma dostęp do tych treści, za które zapłacił. Przykładowo bez wykupionego abonamentu na informacje, nie odwiedzicie ithardware.pl. Głosowanie nad usunięciem postanowień Net Neutrality odbędzie się 14 grudnia.