Nastawiona na swobodną mowę platforma Parler została zamknięta przez nowego właściciela Starboard Media. To prawdopodobnie koniec aplikacji, która miała być klonem Twittera dla konserwatystów.
Parler miało być przystanią dla mocno cenzurowanych na Twitterze konserwatystów.
W komunikacie prasowym ogłaszającym decyzję Starboard Media padły słowa pochwały prezesa Parler za wprowadzenie firmy na nowe rynki, w tym usługi w chmurze. Firma powiedziała, że chociaż zamyka Parler, będzie nadal służyć ocenzurowanym społecznościom. „Duża baza użytkowników Parler i dodatkowe zasoby strategiczne stanowią dla Starboard ogromną szansę na dalsze agresywne budowanie naszej branży medialnej i wydawniczej. Zespół Parler zbudował wyjątkową publiczność i nie możemy się doczekać integracji tej publiczności na wszystkich naszych istniejących platformach” – powiedział Ryan Coyne, dyrektor generalny Starboard. W komunikacie prasowym stwierdzono: „Żadna rozsądna osoba nie wierzy, że klon Twittera tylko dla konserwatystów jest wciąż rentownym biznesem” i nie ma co się dziwić takiemu stwierdzeniu, zwłaszcza po przejęciu Twittera przez Elona Muska, który nieustannie zmienia wcześniejsze zasady i luzując panującą wcześniej cenzurę.
Parler, które miało być Twitterem bez cenzury wypowiedzi, kończy działalność. Firma zapowiada jednak, że dalej będzie wspierać cenzurowane społeczności.
„Podczas gdy aplikacja Parler w jej obecnej postaci zostanie wycofana z eksploatacji w celu poddania jej strategicznej ocenie, my w Starboard widzimy ogromne możliwości w wielu sektorach, aby nadal służyć społecznościom marginalizowanym, a nawet wręcz ocenzurowanym – nawet wykraczającym poza politykę krajową. „Postępy w technologii sztucznej inteligencji, wraz z istniejącą bazą kodu i innymi nowymi funkcjami, dają Starboard szansę na rozpoczęcie obsługi nieobsługiwanych społeczności internetowych – zbudowanie dla nich domu z dala od doraźnej ręki regulacyjnej platform, które ich nienawidzą”.
Platforma była potępiana przez gigantów za brak cenzury.
Aplikacja Parler pojawiła się jako alternatywna platforma mediów społecznościowych dla Twittera i Facebooka, mająca na celu zapewnienie przestrzeni dla nieocenzurowanej mowy i dyskursu. Uruchomiony w sierpniu 2018 roku przez Johna Matze i Jareda Thomsona, Parler przyciągnął miliony użytkowników w krótkim czasie. Jednak spotkał się ze znaczną cenzurą i reakcją zarówno ze strony podmiotów publicznych, jak i prywatnych za wspieranie wolności słowa. W 2021 roku Apple i Google usunęły Parler ze swoich sklepów, a Amazon wypowiedział umowę świadczenia usług. Platformę chciał nawet kupić raper Kanye West, znany również jako Ye, po zablokowaniu jego kont na Twitterze i Instagramie za antysemickie treści.
Pokaż / Dodaj komentarze do: To miała być przystań "wolnościowców". Platforma Parler zamknięta