To musiało zaboleć TSMC. Apple podobno drastycznie zmniejszyło zamówienia

Apple to największy klient TSMC, który podobno odpowiada za 1/4 przychodów tajwańskiego producenta chipów. Nowe pogłoski mówią o drastycznej redukcji zamówień ze strony Apple. Podobno chodzi aż o 120 tysięcy wafli krzemowych. Anulowane zamówienia miały dotyczyć układów, które byłyby produkowane z wykorzystaniem technologii N7, N5, N4, a nawet N3.

Obecna sytuacja na świecie daje się we znaki praktycznie wszystkim firmom technologicznym. Wygląda na to, że również Apple może szukać oszczędności. Gigant z Cupertino jest największym klientem TSMC. Mówi się, że przedsiębiorstwo zarządzane przez Tima Cooka odpowiada za 25% przychodów tajwańskiego producenta chipów. Z uwagi na niekorzystne realia, niektóre firmy postanowiły anulować część zamówień złożonych u TSMC. Według nowych plotek, takie same działania podjęło również Apple. Jak podaje osoba o pseudonimie Cell Phone Chip Expert, gigant z Cupertino zredukował zamówienia aż o 120 000 wafli krzemowych.

Apple podobno zredukowało zamówienia aż o 120 000 wafli krzemowych. Produkowane z nich miały być chipy w litografii N7, N5, N4, a nawet N3.

Produkowane z nich miały być chipy w litografii N7, N5, N4, a nawet N3. Warto w tym miejscu dodać, że ostatni z wymienionych procesów (N3) ma być wykorzystywany do wytwarzania nadchodzących układów A17 Bionic, a być może także M3. Podobno Intel zgodził się nawet zmienić swoje plany i opóźnić otrzymywanie produktów, aby dać Apple większość mocy produkcyjnej 3 nm. A tu proszę, zmniejszenie dostaw i to o 120 tysięcy wafli.

Wpływ na tę decyzję mogła mieć wysoka cena wafli 3 nm, która u TSMC wynosi 20 000 dolarów. Jeszcze na początku stycznia dotarły do nas informacje o niepewności Qualcomma względem produkcji Snapdragona 8 Gen 3 w procesie technologicznym 3 nm właśnie z tego powodu. Istnieje również szansa, że w niedalekiej przyszłości, Qualcomm będzie korzystał z możliwości produkcyjnych zarówno TSMC, jak i Samsunga. Taka decyzja pozbawiłaby Tajwańczyków kolejnych zamówień. Przynajmniej nie borykają się z problemem niskiego uzysku.