Tryb co-op w Dead Rising 4 nie jest częścią fabuły

Tryb co-op w Dead Rising 4 nie jest częścią fabuły

Premiera Dead Rising 4 już 6 grudnia. Gra ukazuje się na Xbox One i PC (najpierw na Windows 10 przez 90 dni - później na Steam). Niedawno odbył się specjalny stream na Twitchu gdzie developerzy z Capcom Vancouver odpowiadali na pytania graczy. W trakcie czatu wyjawili kilka nowych szczegółów.

Dead Rising 4 - screen z rozgrywki

Wiadomo, że tryb kooperacji w najnowszej odsłonie sandboksa o zombie-apokalipsie jest osobnym komponentem gry i nie jest związany z kampanią dla pojedynczego gracza. Na tym różnice się nie kończą - co-op wzorowany jest na trybie Infiniity z pierwszego Dead Rising, a akcja toczy się tutaj wewnątrz centrum handlowego. Sterujemy poczynaniami jednej z czterech postaci występujących w trybie fabularnym. Początkowo wszyscy gracze zaczynają w improwizowanym schronieniu, skąd można przygotować się na wspólne szabrowanie i wykonywanie misji. Z opisu developerów wynika, że codziennie będą nowe misje, a i prawdopodobnie nie będzie można wracać w dowolnym momencie, lecz po wykonaniu stosownej ilości misji. Za ich wypełnienie gracze otrzymają specjalne nagrody w postaci między innymi ekwipunku.

Dla osób nieśledzących szczegółowo informacji związanych z Dead Rising 4, warto przypomnieć, że kampania jest całkowicie pozbawiona limitu czasowego. Ograniczenie to występuje natomiast przy rozgrywce wieloosobowej.

Struktura co-op ma być epizodyczna a każdy "odcinek" ma trwać 2 dni i być zwieńczony walką z bossem. Drzewko umiejętności postaci będzie unikatowe dla tego trybu i będzie się różnić od tego z głównej części gry. Jak w wielu innych grach kooperacyjnych będzie można podnosić leżących kompanów. Reasumując: pojawią się całkowicie nowe misje, osobni bossowie, umiejętności wyłącznie występujące w co-op, a ponadto ekwpiunek / bronie służące do leczenia oraz potężne bronie oznaczone kolorem złotym. Poniżej znajduje się materiał wideo, w którym redakcja IGN przedstawia czteroosobowy tryb współpracy.

Tym samym Capcom Vancouver potwierdza, że single-player traktuje wyłącznie o historii Franka Westa. Jest to spora zmiana w porównaniu do poprzednich części gry - developerzy prawdopodobnie chcieli odseparować tryb fabularny od multiplayera, aby przedłużyć żywotność gry. Czy będzie to słuszne posunięcie? Każdy będzie mógł to sprawdzić już na Mikołajki. Najpierw debiutuje jednocześnie wersja Xbox One i Windows 10 PC, a po 90 dniach Dead Rising 4 wyląduje także na Steam.

Redakcja ITHardware miała okazję zagrać przedpremierowo w Dead Rising 4 i była zadowolona z płynności animacji w większości scen, podobały się nam także nowy system ataków i combosów pojazdami, jak również egzoszkielety.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Tryb co-op w Dead Rising 4 nie jest częścią fabuły

 0