TSMC: Pracownicy rutynowo muszą szukać ukrytych "bomb" w maszynach

TSMC: Pracownicy rutynowo muszą szukać ukrytych "bomb" w maszynach

Według tajwańskich mediów, pracownicy zajmujący konserwacją w TSMC rutynowo wykonują zadanie polegające na "wykrywaniu bomb" w maszynach. Termin "bomby" jest umieszczony w cudzysłowie, ponieważ personel odpowiedzialny za testowanie i konserwację sprzętu znajduje karteczki samoprzylepne z napisem "bomba" umieszczone na różnych elementach, zamiast rzeczywistych niebezpieczeństw.

Cała sprawa ma na celu kontrolowanie pracowników. Przełożeni ukrywają karteczki samoprzylepne w maszynach, co jest elementem regularnej listy kontrolnej. Pracownicy zajmujący się konserwacją i inspekcją maszyn mają odnajdować i zbierać notatki podczas wykonywania codziennych zadań. W przypadku pominięcia jakichkolwiek notatek, pracownikom zostaną odjęte „punkty”. Nie wiadomo jednak, jak ważne są pozytywne lub negatywne punkty dla pracowników. Takie działanie ma zapobiegać podpisywaniu listy kontrolnej z konserwacji, bez faktycznego wykonywania czynności. Nie wiadomo jakie dokładnie konsekwencje grożą pracownikom w przypadku nieznalezienia "bomby". Z nieoficjalnych informacji wynika, że metoda ta była (lub jest) najbardziej rozpowszechniona w fabryce TSMC 14B.

Ukryte "bomby" w maszynach TSMC są elementem rutynowej konserwacji sprzętu. Inspiracją mogą być ćwiczenia tajwańskiego wojska.

Tego typu kontrole mają być niezbędnym elementem dbania o bezpieczeństwo pracowników oraz minimalizują ryzyko wystąpienia awarii. Dokładne badania mają na celu wykrycie ewentualnych nieprawidłowości, a problemy, takie jak wycieki wody lub kwasu, należą do najważniejszych kwestii, które można zauważyć gołym okiem. Raport sugeruje, że pomysł na karteczki samoprzylepne z napisem "bomba" może być zainspirowany działaniami tajwańskiej armii. Wojsko regularnie przeprowadza ćwiczenia sabotażowe, podczas których zostawiane są oznaczenia sprayem z napisami "bomba" i "trujący gaz" na strategicznych obiektach. Oczywiście zespół odpowiedzialny za obronę stara się jak najszybciej usunąć te oznaczenia lub odpowiednio zareagować na nie. 

United News Network dodaje, że groźby z wykorzystaniem bomb stają się coraz bardziej popularnym sposobem oszustwa mającego na celu wyłudzenie pieniędzy od organizacji i firm. Wskazuje to na fakt, że wiele szkół, parków rozrywki i środków transportu publicznego często staje się celem takich oszustw. Z tego powodu używanie takiego języka w miejscu pracy może nie być dobrym pomysłem, a także wywoływać stres wśród pracowników.

 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: TSMC: Pracownicy rutynowo muszą szukać ukrytych "bomb" w maszynach

 0