"Partia sprzedała Tajwan". Krytycy ostro o ekspansji TSMC w USA

"Partia sprzedała Tajwan". Krytycy ostro o ekspansji TSMC w USA

Tajwański gigant technologiczny TSMC ogłosił plan zainwestowania 100 miliardów dolarów w Stanach Zjednoczonych, co stanowi jedno z największych przedsięwzięć tej firmy w historii. W ramach tej inwestycji planowane jest rozszerzenie istniejącego kampusu w Arizonie, którego wartość obecnie wynosi 65 miliardów dolarów. Decyzja ta wywołała falę komentarzy i spekulacji, zwłaszcza w kontekście rosnącego napięcia geopolitycznego między Chinami, Tajwanem a USA.

Niektórzy krytycy twierdzą, że TSMC, kluczowy gracz w globalnym przemyśle półprzewodnikowym, stał się de facto „USMC”, czyli amerykańską firmą pod kontrolą Stanów Zjednoczonych. Pojawiły się również zarzuty, że rządząca na Tajwanie Demokratyczna Partia Postępu (DPP) „wyprzedaje” narodowy przemysł półprzewodnikowy, aby uzyskać poparcie Zachodu. To właśnie za rządów tej partii TSMC otrzymało zielone światło na produkcję chipów w technologii 2 nm poza Tajwanem.

Według chińskiego dziennika "Global Times", decyzja o inwestycji w USA przyniesie strategiczne korzyści Stanom Zjednoczonym, ale jednocześnie osłabi gospodarkę Tajwanu. Profesor Zhu Songling z Beijing Union University stwierdził, że obecna trajektoria rozwoju TSMC sugeruje stopniowe demontowanie tajwańskiej firmy i jej integrację z amerykańskim rynkiem. „Celem USA jest dominacja technologiczna poprzez przejęcie kontroli nad kluczowymi producentami chipów i zmniejszenie zależności od azjatyckiego łańcucha dostaw” – dodał ekspert.

Rzeczywistość kontra obawy

Mimo licznych obaw, wielu analityków uważa, że TSMC nie straci na tej decyzji swojego globalnego znaczenia. Jak wynika z doniesień medialnych, nawet po rozbudowie fabryk w USA produkcja chipów na amerykańskiej ziemi będzie stanowić jedynie 5-7% całkowitej produkcji firmy. Ponadto mało prawdopodobne jest, aby zakłady TSMC w USA zostały przejęte przez amerykańskie instytucje, co oznacza, że firma wciąż zachowa pełną kontrolę nad swoimi technologiami i operacjami.

Warto zauważyć, że nie jest to pierwszy raz, gdy Tajwan spotyka się z oskarżeniami o „sprzedaż” swojego przemysłu półprzewodnikowego Stanom Zjednoczonym. Chiny już wcześniej zarzucały DPP, że prowadzi politykę uzależniania się od Zachodu w zamian za poparcie dla niepodległości Tajwanu. Niemniej jednak, zamiast osłabienia pozycji TSMC, inwestycja ta może zapewnić firmie jeszcze większe znaczenie na rynku amerykańskim i globalnym.

Lekcja z przemysłu motoryzacyjnego

Podobna sytuacja miała miejsce w latach 80., gdy Waszyngton wprowadził ograniczenia na import japońskich samochodów. W odpowiedzi japońscy producenci, tacy jak Toyota i Honda, zaczęli budować fabryki w USA, co ostatecznie pomogło im umocnić swoją pozycję na amerykańskim rynku. Historia pokazuje, że ekspansja może być szansą na wzmocnienie pozycji firmy, zamiast prowadzić do jej osłabienia.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: "Partia sprzedała Tajwan". Krytycy ostro o ekspansji TSMC w USA

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł