TSMC uruchomiło pierwszą od lat zagraniczną fabrykę. I nie chodzi o USA

TSMC uruchomiło pierwszą od lat zagraniczną fabrykę. I nie chodzi o USA

Tajwański gigant technologiczny TSMC (Taiwan Semiconductor Manufacturing Company) oficjalnie uruchomił masową produkcję chipów w swojej nowej fabryce w Kumamoto w Japonii. To historyczny moment nie tylko dla samej firmy, ale i dla japońskiego przemysłu półprzewodników. Zakład, zarządzany przez spółkę Japan Advanced Semiconductor Manufacturing (JASM), symbolizuje nową erę współpracy międzynarodowej w zaawansowanej technologii produkcji układów scalonych.

Przełomowa produkcja w Kraju Kwitnącej Wiśni

Fabryka w Kumamoto, zlokalizowana na wyspie Kiusiu, jest pierwszym zakładem w Japonii, w którym wytwarzane są układy logiczne oparte na tranzystorach FinFET. Zakład jest w stanie przetwarzać aż 55 000 300-milimetrowych wafli krzemowych miesięcznie, wykorzystując różnorodne technologie procesowe TSMC: 40 nm, 28 nm, 22 nm, 16 nm oraz 12 nm. Każda z tych technologii ma swoje zastosowanie. Procesy klasy 28 nm i 22ULP (Ultra-Low Power) zostały zoptymalizowane pod kątem potrzeb branży motoryzacyjnej oraz elektroniki o niskim zużyciu energii. Z kolei technologie N16 i N12, oparte na tranzystorach FinFET, dedykowane są bardziej wymagającym aplikacjom, które stawiają na wysoką wydajność.

Fabryka w Kumamoto to dowód na to, że Japonia wraca do gry, a współpraca międzynarodowa może przynieść korzyści wszystkim stronom.

„Przestarzałe” technologie, które napędzają przyszłość

Chociaż procesy technologiczne 16 nm–28 nm są uznawane za przestarzałe w przypadku najnowocześniejszych procesorów do komputerów osobistych, smartfonów czy zastosowań AI i HPC (High-Performance Computing), mają one kluczowe znaczenie dla sektora motoryzacyjnego i elektroniki użytkowej. Ich długi cykl życia oraz stabilność w produkcji sprawiają, że cieszą się dużym zainteresowaniem ze strony japońskich gigantów przemysłowych. Nie bez znaczenia jest fakt, że rozwój fabryki był możliwy dzięki wsparciu japońskiego rządu, który zainwestował 3 miliardy dolarów z łącznej kwoty 8,27 miliarda dolarów przeznaczonej na budowę JASM. Ta strategiczna inwestycja wzmacnia pozycję Japonii na globalnej mapie półprzewodników, jednocześnie wspierając rozwój lokalnych firm technologicznych.

TSMC posiada aż 86,5% udziałów w JASM, co czyni go głównym udziałowcem projektu. Pozostali inwestorzy to Sony Semiconductor Solutions (6%), producent części samochodowych Denso (5,5%) oraz Toyota (2%). Taka struktura udziałów jasno wskazuje na strategiczne znaczenie fabryki dla sektora motoryzacyjnego i elektroniki użytkowej w Japonii. Plany ekspansji w Kumamoto nie kończą się jednak na obecnej fabryce. W pierwszym kwartale 2025 roku ma ruszyć budowa drugiej fabryki, która będzie zdolna do produkcji chipów w technologiach procesowych 6 nm i 7 nm. Zakład ma rozpocząć działalność do końca 2027 roku, a jego zdolności produkcyjne, razem z pierwszą fabryką, mają wynieść ponad 100 000 wafli miesięcznie. Łączna wartość inwestycji w obie fabryki szacowana jest na 20 miliardów dolarów.

Perspektywy trzeciej fabryki i wyzwania regionu

Gubernator wyspy Kiusiu, Kimura, wyraził zainteresowanie budową trzeciej fabryki TSMC w regionie. Miałaby ona produkować chipy w bardziej zaawansowanych technologiach, takich jak 5 nm czy nawet 3 nm. Jednak plany te napotykają na kilka wyzwań – sukces dwóch pierwszych fabryk, zarządzanie zasobami wodnymi, rozwiązywanie problemów komunikacyjnych oraz uzyskanie dalszego wsparcia ze strony rządu i lokalnej społeczności będą kluczowe dla powodzenia projektu.

Japoński projekt jest jednym z kluczowych elementów strategii TSMC, zakładającej ekspansję poza Tajwan. Wcześniej firma zbudowała zakłady w Chinach – WaferTech oraz Fab 16 w Nankinie – jednak globalne napięcia geopolityczne oraz potrzeba dywersyfikacji łańcucha dostaw sprawiają, że TSMC intensyfikuje inwestycje w innych częściach świata.

W Stanach Zjednoczonych trwa budowa Fab 21 w Phoenix, który ma produkować układy scalone klasy 4 nm i 5 nm. W Europie powstaje natomiast zakład ESMC w Dreznie, który będzie obsługiwał głównie europejskich producentów samochodów. Nowa fabryka ma wykorzystywać technologie procesowe 12 nm, 16 nm, 22 nm i 28 nm, zaspokajając potrzeby motoryzacji i elektroniki użytkowej na Starym Kontynencie.

Fabryka w Kumamoto stanowi kamień milowy nie tylko dla TSMC, ale i dla całego japońskiego sektora technologicznego, który od lat próbował odbudować swoją pozycję w globalnym łańcuchu dostaw półprzewodników. To także dowód na to, że Japonia może być kluczowym partnerem w globalnej walce o dominację w sektorze chipów, zdominowanym obecnie przez Tajwan, Stany Zjednoczone i Koreę Południową. Nowe fabryki to nie tylko zaawansowana technologia – to także tysiące miejsc pracy i rozwój lokalnej gospodarki. Dla TSMC projekt w Kumamoto jest jedną z najważniejszych inwestycji w historii, która pomoże firmie umocnić swoją pozycję lidera w produkcji układów scalonych i otworzyć nowe możliwości na globalnym rynku.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: TSMC uruchomiło pierwszą od lat zagraniczną fabrykę. I nie chodzi o USA

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł