Elon Musk wykopie tunel z USA do Rosji. Stany coraz bliżej projektu Putin-Trump

Wysłannik prezydenta Rosji ds. inwestycji i współpracy gospodarczej przedstawił projekt tunelu łączącego USA z Rosją. Projekt brzmi jak science fiction, ale plan jest już na stole i ma zaskakująco konkretne liczby. Jego realizacją miałaby zająć się firma należąca do Elona Muska.

Elon Musk to postać kojarzona głównie z Teslą, systemem Starlink, robotami, podbojem marsa i… śmiesznymi obrazkami w internecie. Do biznesów miliardera należy jednak również firma The Boring Company (dosłownie „Nudna Firma”). Zajmuje się ona tworzeniem „bezpiecznych, szybkich w budowie i tanich tuneli transportowych, komunalnych i towarowych”. Przyświeca jej cel rozwiązania problemu zakorkowanych ulic i przekształcania miast.

Prezydent Trump uznał pomysł za ciekawy i stwierdził, że będzie musiał się zastanowić nad tym pomysłem.

Propozycja od Rosjan

Donald Trump otrzymał ofertę od Rosjan, która zakłada, że The Boring Company wybuduje tunel łączący Alaskę należącą do USA z Czukotką w Rosji przez Cieśninę Beringa. W tym celu planuje się stworzenie podziemnego tunelu, który przechodziłby pod dnem oceanu i pod dwiema wyspami - Ratmanowa i Kruzensztern.

Jak donosi CNBC, prezydent Donald Trump uznał pomysł za ciekawy i stwierdził, że będzie musiał się nad nim zastanowić. Post związany z budową tunelu udostępnił na platformie X wysłannik prezydenta Rosji ds. inwestycji i współpracy gospodarczej, Kirill Dmitriev. W swoim wpisie oznaczył Elona Muska i przedstawił zarys planu.

„Tunel Putin-Trump” - padły konkretne liczby

Tunel miałby mieć długość około 112,5 km. Zdaniem Dmitrieva standardowo koszt takiego przedsięwzięcia wyniósłby ponad 65 miliardów dolarów, ale The Boring Company podobno jest w stanie zredukować go do mniej niż 8 miliardów dolarów. Część kosztów miałaby pokryć Moskwa. Rosyjski wysłannik nazwał również to połączeniem „Tunelem Putin-Trump”.

Tunel miałby umożliwić wspólne wydobywanie surowców, a także realizację projektów między USA a Rosją. Jego budowa podobno zostałaby ukończona w mniej niż 8 lat. 

Budowa to ogromne wyzwanie

Od strony technicznej realizacja takiego projektu należałaby do kategorii trudnych zadań. Surowy klimat i niskie temperatury panujące w tym obszarze to jedno, bo dochodzi jeszcze kwestia praktycznie braku rozwiniętej infrastruktury w pobliżu. The Boring Compasny musiałaby więc znacznie wcześniej przygotowywać się na miejscu przed wbiciem symbolicznej pierwszej łopaty.