Tutaj wygrywa Android. Ekrany iPhonów jeszcze przez lata będą zacofane

Właśnie poznaliśmy możliwy plan rozwoju kolejnych iPhone'ów. Na przestrzeni kilku następnych lat, smartfony z logo nadgryzionego jabłka mają czekać spore zmiany w kwestii wyświetlacza. Niestety, według tych prognoz, podstawowe modele jeszcze przez kilka generacji nie otrzymają technologii ProMotion zapewniającej wyższe odświeżanie ekranu.

iPhone'y czekają zmiany w kwestii wyświetlacza

Wraz z premierą ostatniej generacji iPhone'ów, Apple jeszcze bardziej powiększyło przepaść między podstawowymi modelami, a tymi z dopiskiem Pro w nazwie. O ile brak najnowszego procesora można jeszcze przeboleć, bo przecież starszy wciąż zapewnia nienaganną płynność, o tyle stosowanie ekranów 60 Hz w smartfonach z tej półki cenowej kłuje w oczy.

Na szczęście bazowe iPhone'y doczekają się wreszcie technologii ProMotion, pozwalającej na zwiększenie odświeżania ekranu. Sęk w tym, że według najnowszych prognoz, gigant z Cupertino nie będzie się z tym spieszył.

Na szczęście bazowe iPhone'y doczekają się wreszcie technologii ProMotion, pozwalającej na zwiększenie odświeżania ekranu. Sęk w tym, że według najnowszych prognoz, gigant z Cupertino nie będzie się z tym spieszył. Według planu rozwoju iPhone'ów opublikowanego przez Rossa Younga, tegoroczne podstawowe smartfony od Apple pozbędą się wreszcie notcha. Stosowane od lat wycięcie w ekranie zastąpi Dynamic Island.

Podstawowe iPhone'y z ekranami 60 Hz jeszcze przez kilka lat?

Wciąż jednak wykorzystany ma być panel LTPS, co oznacza brak wyższej niż 60 Hz częstotliwości odświeżania. Zmian w tej kwestii nie wprowadzi również kolejna generacja. Dopiero premiera serii iPhone 17 ma przynieść technologię ProMotion dla bazowych modeli. W tym samym czasie, iPhone'y 17 Pro mają już oferować moduł Face ID zaszyty pod wyświetlaczem.

Według opublikowanego planu rozwoju, na to samo rozwiązanie w zwykłych iPhone'ach poczekamy do 2027 roku. Dla porównania, iPhone'y Pro będą miały wówczas dodatkowo schowany pod wyświetlaczem aparat. Wygląda zatem na to, że Apple nie zamierza rezygnować z wprowadzonej niedawno praktyki. Szkoda tylko, że przez to niektóre iPhone'y pozbawione są (i najpewniej długo jeszcze będą) funkcji dostępnej nawet w średniopółkowych smartfonach z Androidem. Kupilibyście nowego iPhone'a nawet z 60 Hz ekranem, czy jednak brak wyższego odświeżania ekranu w smartfonie z górnej półki was zniechęca?