Twitch od teraz platformą sprzedaży gier

Twitch to niezwykle popularny serwis do streamowania gier i nic dziwnego, że Amazon postanawia go rozwijać. Tym razem będziemy mogli za jego pomocą kupować gry.

Z racji tego, że Twitch dopiero wkracza na rynek gier wideo jako platforma dystrybucji, jego oferta blednie w porównaniu do takich gigantów jak Steam czy GOG. W tym momencie dostępnych jest zaledwie 50 tytułów. Na dodatek, zapewne większość użytkowników Twitcha je już posiada. Z drugiej strony, są to przeważnie gry cieszące się popularnością wśród streamerów i zarazem dopasowane pod charakter serwisu. Znajdziemy tam między innymi For Honor, Tom Clancy’s Ghost Recon: Wildlands (wymagany jest klient Uplay), The Walking Dead, Minecraft: Story Mode, SMITE, Paladins, Tyranny, Firewatch czy Warframe. Tantiemy są takie same, jak w większości innych sieciowych sklepików - wydawcom przysługują zyski w wysokości 70%. Amazon zamierza jednak zachęcić do zakupów poprzez honorowanie zakupów opiewających na kwotę 4,99 USD (bądź wyższą) szansą na wygranie tzw. Twitch Crate, czyli kolekcji specjalnych, unikatowych emotikonek, odznak i innych dodatków a także (do 1 maja) możliwość wylosowania nagród w postaci gamingowych akcesoriów - klawiatur, myszek, headsetów bądź profesjonalnych zestawów do streamingu. 

Przy zakupie gry reklamowanej na profilu danego streamera, otrzymuje on 5% zysków ze sprzedaży, co może okazać się dobrą zachętą do promowania różnych tytułów.

Zakupów będzie można dokonywać za pomocą przeglądarki bądź aplikacji desktopowej. Niestety, na razie obsługiwane są płatności wyłącznie w amerykańskich dolarach, ale w najbliższym czasie dojdzie więcej opcji. Posunięcie Twitcha jest kolejnym krokiem w kierunku demonopolizacji rynku PC, który zdominowany jest przez Steam i nie wydaje się, że sytuacja ta prędko ulegnie zmianie. Większa konkurencja jest na pewno korzystna dla graczy, ale druga strona medalu jest taka, że oni niechętnie zmieniają swoje przyzwyczajenia. Nie należy jednak zapominać o tym, iż Twitch jest na tyle dochodowy dla Amazon, że dystrybucja gier jest dla giganta e-commerce jedynie bonusem, a jeśli przy okazji mogą na tym zarobić streamerzy, to chyba nikt tutaj nie straci...