Twitch zmienia zasady. Streamerzy nie mogą wykorzystywać "pasków cenzury"

Twitch wzbudza kontrowersje od dawna, a to za sprawą polityki dotyczącej treści dla dorosłych. Platforma po raz kolejny zmieniła swoje zasady, w myśl których streamerzy nie mogą już używać tzw. czarnych pasków do zasłaniania miejsc intymnych.

Twitch kolejny raz zmienił swój regulamin, w myśl którego teraz nie można już używać pasków cenzury zasłaniających intymne miejsca ciała. Jest to w ostatnim czasie popularny trend wśród streamerek, które nagością próbują zachęcić widzów do oglądania ich streamów i czerpania z tego zysków. Zgodnie z nową polityką wprowadzoną w środę streamerom nie wolno już „sugerować, że są całkowicie lub częściowo nadzy”. Streamerom nie wolno także pokazywać widocznych zarysów zakrytych lub niezakrytych miejsc intymnych. Przykładowo streamerki muszą mieć zakryte sutki, ale mogą pokazywać dekolt, pod warunkiem, iż posiada na sobie ubranie.

Twitch znów zmienił regulamin. W efekcie osoby prowadzące transmisje nie mogą już wykorzystywać paska cenzury zasłaniającego miejsca intymne.

 

W ciągu ostatniego miesiąca Twitch wprowadził wiele zmian w swoich zasadach dotyczących nagości i treści o charakterze seksualnym. W grudniu zmiany w zasadach umożliwiły streamerom pokazywanie „fabularyzowanej” nagości, ale twórcy nadal musieli być ubrani.

Teraz, w wyniku zmiany w zasadach, na stronie nie będzie dozwolona żadna forma nagości, dorozumiana ani inna, co oficjalnie kładzie kres transmisjom topless. Twitch znów zmienił podejście dotyczące seksualizacji transmisji, co jest reakcją na krytykę, jaka wylała się na serwis po grudniowych zmianach.