Tysiące ludzi oglądają jak w Fortnite... nic się nie dzieje

Obecnie Fortnite jest wyłączone, a Epic stara się podsycać niecierpliwość graczy, którzy czekają na to, co nastąpi w tym świecie battle royale. Z przecieków wiadomo, że będzie to Fortnite Chapter 2, ale niezależnie od tego, jaką postać przyjmie gra po powrocie, wydarzenie z zakończenia obecnej formy gry i wessanie świata przez czarną dziurę odniosło ogromny sukces pod względem popularności. Stream osiągnął rekordowe wyniki na Twitchu, a znaczna część tych widzów została, pomimo tego, że obecnie kompletnie nic się nie dzieje.

Fani wyczekują na dalsze wydarzenia w Fortnite i nawet jeśli ekran pozostaje czarny, to setki tysięcy wciąż oglądają transmisję.

Wczorajszego wieczora 373000 widzów wciąż oglądało Fortnite na Twitch. Przez większość tygodni były to gra numer jeden na platformie, ale teraz zajmuje drugie miejsce, przegrywając z Mistrzostwami Świata w League of Legends. Kolejne 473000 osób wciąż ogląda Fortnite na YouTube. Wiele aktywnych transmisji Fortnite na Twitchu to nie tylko streamy z gry, ponieważ główni streamerzy przeskakują na inne tytuły i rozmawiają na chatach, czekając na powrót swojego ulubionego battle royale. Tak czy inaczej, liczby są zdumiewające, zwłaszcza jak na grę, w której nic się obecnie nie dzieje.

Z drugiej strony "nic się nie dzieje" nie jest do końca najlepszym opisem sytuacji, bo wokół czarnej dziury pojawiają się liczby, które mają zwiastować kolejne wydarzenia i udostępniono nawet mini grę. To jednak niewiele, a tysiące wciąż są online i wyczekują na dalsze wydarzenia. Całe wydarzenie z czarną dziurą przyciągnęło 1,6 miliona graczy na Twitch, co pobiło poprzedni rekord 1,5 miliona jednoczesnych widzów, który również należał do Fortnite.