Ubisoft nie ma pomysłu na gry, czym psuje sobie opinię wśród graczy. Mało wskazuje na to, by było lepiej w najbliższej przyszłości, bowiem francuski wydawca najwyraźniej nie wie, jak dotrzeć do graczy.
Ostatnie lata nie były dla Ubisoftu usłane różami. Firma zaoferowała gry, które rozczarowały fanów wirtualnej rozrywki, a Star Wars: Outlaws jest tego idealnym przykładem. Podobny los może czekać Assassin's Creed: Shadows ze względu na obrany kierunek artystyczny i wizję przedstawionej w grze Japonii. Oczywiście nie należy skreślać produkcji jeszcze przed premierą, ale dotychczasowe doniesienia o jej stanie i wypowiedzi twórców nie napawają optymizmem. Co gorsza, chyba sam Ubisoft nie wie, czego chcą gracze.
Ubisoft przestał rozumieć graczy?
To, że Ubisoft nie rozumie graczy widać, chociażby po wspomnianym Assassin's Creed: Shadows. Producent wykonawczy Assassin’s Creed Shadows w wywiadzie powiedział, iż Ubisoft musi "dowiedzieć się, gdzie są gracze". Odniósł się też do przyszłości branży gier.
Producent wykonawczy Assassin's Creed: Shadows przyznał, że Ubisoft musi jakoś trafić do graczy.

Marc-Alexis Côté zapytany o przyszłość firmy i jej kierunek stwierdził, że obecna era oznacza duże zmiany w branży gier i nie wie, gdzie będzie za 5 lat.
"Musimy dowiedzieć się, gdzie są gracze, co jest pytaniem, które zadawałem sobie przez ostatnie dwa lata. Gdzie są gracze? W co grają? Wszystko to stanie się jasne w nadchodzących latach, gdy nasza branża się przekształci" - przyznał Marc-Alexis Côté.
Dodał też, iż Ubisoft musi znaleźć sposób na zaangażowanie graczy, ale zrobi to po określeniu trajektorii branży na nadchodzące lata.
Jeśli Ubisoft chce utrzymać swoją pozycję w branży, to jest to coś, nad czym musi popracować.
Sytuację na korzyść mógłby zmienić Assassin’s Creed: Shadows, aczkolwiek biorąc pod uwagę wszystkie kontrowersje wokół gry, może się to okazać trudne.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Ubisoft ma problem. Pracownik przyznaje, że firma nie rozumie potrzeb klientów