Ubisoft podobno „został wyśmiany”, gdy proponował fuzje / przejęcia

W ostatnim czasie można zaobserwować pewien trend wchłaniania mniejszych deweloperów i wydawców przez gigantów branży. Wystarczy spojrzeń na ostatnie działania Microsoftu, który przejął kilku naprawdę poważnych graczy. Do podobnych działań przymierzał się również Ubisoft i nawet zaproponował szereg potencjalnych fuzji, jednak „w większości zostali wyśmiani”.

Według Jeffa Grubba, znawcy branży, Ubisoft bezskutecznie próbuje poprawić swoją kondycję poprzez fuzje i przejęcia - firma nie chce jednak nikogo przejmować, tylko szuka kogoś silniejszego od siebie . „Ubisoft zdecydowanie już zrobił obchód, proponując przejęcia i fuzje z innymi podobnymi firmami, i w większości został wyśmiany. Jest po prostu zbyt nieporęczny. Jego siłą była rozproszona struktura rozwoju, a teraz to jest przeszkoda”. Ubisoft posiada w swoim portfolio wiele ze znanych serii, jak Assassin's Creed, Far Cry, Watch Dogs, a także strzelanki sieciowe jak Rainbow Six. Niektórzy twierdzą jednak, że twórcy zaczęli zjadać własny ogon...

Ubisoft podobno próbuje doprowadzić do przejęcia lub fuzji, jednak wszelkie składane propozycje nie spotykały się z pozytywną reakcją.

 Grubb przedstawił własne spojrzenie na tę sprawę, mówiąc: „Mam nadzieję, że spróbują to przetrwać, ponieważ myślę, że mogą wtedy zatrzymać więcej ludzi, niż gdyby próbowali „odchudzić się” do fuzji i przejęć. Tak czy inaczej, wygląda to ponuro. Tworzenie gier to ciężka sprawa”.

Zapytany przez jednego z respondentów „Czy moglibyśmy zobaczyć znaczne zmniejszenie skali i skupić się na kilku podstawowych franczyzach?” Grubb odpowiedział po prostu, mówiąc: „Myślę, że wszystko jest na stole”. Na sytuację Ubisoftu be wątpienia wpływa kiepski okres - firma w minionym roku przesuwała premiery, część w ogóle zostało odwołanych, a te, które się ukazywały, cierpiały z powodu błędów (w sumie nie tylko u nich). Rok 2023 wcale nie wygląda lepiej, bo już teraz anulowano 3 tytuły i kolejny raz przełożono premierę Skull & Bones.