Ubisoft pogrzebał cenione Splinter Cell, by stworzyć kolejny niewypał

Splinter Cell od lat uchodzi za jedną z najważniejszych marek skradankowych. Wspomnienie Sama Fishera wciąż wywołuje nostalgię, a każda plotka o powrocie serii natychmiast rozbudza emocje. Tym większe zdziwienie budzi ujawnione przez Jasona Schreiera doniesienie, że Ubisoft kilka lat temu skasował zaawansowany projekt nowej odsłony.

Kulisy prac przedstawił Nick Herman, który wraz z Dennisem Lenartem i Pierre’em Shorette’em dołączył w 2017 roku do zespołu odpowiedzialnego za reaktywację marki. Według Hermana zespół czuł entuzjazm, a pierwsze miesiące przyniosły poczucie powrotu do ikon, o które upominała się społeczność.

„Byłem tak podekscytowany, że mogę być częścią tego i pomóc w jego reaktywacji. Pomyśleliśmy, że możemy opowiedzieć świetną historię i zrobić coś, co spodoba się fanom” – wspomina.

Rozczarowanie, które przyszło znienacka

Nowe Splinter Cell dojrzewało przez pół roku, a zespół wierzył, że tworzy mocny fundament dla powrotu serii. Po tym okresie nastąpiło jednak gwałtowne zatrzymanie. Herman opisuje moment, w którym stało się jasne, że projekt nie ma już przyszłości. Zapadła decyzja o anulowaniu gry, a cały dotychczasowy wysiłek okazał się bez znaczenia.

„W pewnym momencie człowiek uświadamia sobie, że wszystkie rzeczy, na których mu zależało, już nie są ważne. To częste zjawisko w grach” – mówi Herman.

Priorytet: live-service

Według relacji Ubisoft w tamtym czasie skierował całą energię w kierunku gier-usług. Model stał się priorytetem, a projekty narracyjne schodziły na dalszy plan. Nowe Splinter Cell zmieniło się więc w coś zupełnie innego. Materiały przygotowane dla przygód Fishera trafiły do XDefianta – sieciowej strzelanki stworzonej z myślą o konkurowaniu z Call of Duty.

Transformacja klasycznej skradanki w live-service shooter miała sens z punktu widzenia strategii firmy, ale nie przyniosła jej rezultatów. XDefiant szybko stracił zainteresowanie graczy, a ograniczona zawartość i problemy z utrzymaniem społeczności doprowadziły do zamknięcia serwerów już w czerwcu ubiegłego roku, zaledwie kilkanaście miesięcy po premierze.

Zamknięcie XDefianta pociągnęło za sobą poważne konsekwencje. Działania studiów w San Francisco i Osace zostały zatrzymane, a licencja Splinter Cell – zamiast otrzymać nową odsłonę – pozostała w zawieszeniu.