Unia Europejska chce zrobić porządek ze sztuczną inteligencją. Warto przypomnieć, iż UE już w ubiegłym roku opracowała ustawę o AI, aczkolwiek ta nie weszła jeszcze w życie. Tymczasem unijni urzędnicy przedstawiła pierwszy kodeks dobrych praktyk, który ma pomóc firmom takim jak OpenAI, Microsoft i Google dostosować się do nowych przepisów.
Kodeks nie jest na razie obowiązkowy, ale Komisja Europejska sugeruje, iż jego przyjęcie będzie najprostszą drogą do spełnienia wymogów unijnego prawa. Nowe regulacje zaczną obowiązywać od 2 sierpnia, lecz dla firm wprowadzających nowe modele AI przewidziano rok na dostosowanie się do zasad. W przypadku już działających narzędzi przewidziano dwuletni okres przejściowy.
Unia Europejska wprowadza kodeks dla sztucznej inteligencji
Dokument koncentruje się na trzech obszarach: przejrzystości, prawach autorskich oraz bezpieczeństwie.
W ramach przejrzystości przedsiębiorstwa powinny ujawniać, jak tworzą oraz trenują swoje modele — w tym ile zużywają energii, ile danych przetwarzają i skąd pochodzą dane treningowe. Może to być szczególnie problematyczne dla największych podmiotów, które niechętnie dzielą się takimi informacjami.
W zakresie praw autorskich UE chce, żeby modele AI respektowały m.in. paywalle, nie omijały zakazów indeksowania i nie naruszały zasad kopiowania treści. Temat ten budzi duże kontrowersje, zwłaszcza że niektóre firmy technologiczne są już oskarżane o wykorzystywanie cudzych materiałów bez zgody — na przykład przez funkcje takie jak Google AI Overviews, które podają odpowiedzi na pytania bez potrzeby odwiedzania źródłowych stron.
Prawo autorskie i jego egzekwowanie to istotny temat. W Danii trwają prace nad ustawą, która miałaby chronić wizerunek obywateli przed wykorzystaniem w deepfake’ach. Z kolei były dyrektor Meta ostrzegał, iż jeśli firmy będą musiały uzyskiwać zgodę od każdego właściciela praw autorskich, rozwój AI może zostać poważnie zahamowany.
Także szef Getty Images przyznał, że nie jest w stanie ścigać każdego przypadku naruszenia praw przez narzędzia bazujące na sztucznej inteligencji.
Trzeci obszar kodeksu dotyczy bezpieczeństwa — zarówno obywateli, jak i ich praw. UE chce przeciwdziałać wykorzystywaniu AI do celów takich jak inwigilacja, dezinformacja, oszustwa czy rozwój broni.
Za złamanie zasad gigantom technolog niczym grożą niemałe kary
Zgodnie z przepisami AI Act, złamanie nowych zasad może skutkować karami finansowymi sięgającymi nawet 7% rocznych przychodów firmy. W praktyce może to oznaczać miliardowe kary dla największych graczy technologicznych.
Nowe unijne regulacje są uznawane za pierwszą na świecie tak szeroko zakrojoną próbę zrobienia porządku ze sztuczną inteligencją.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Unia Europejska szykuje bat na AI - firmy mają dwa lata na dostosowanie