Wygląda na to, że rdzeń Polaris 10, który początkowo przymierzano do roli sukcesora rdzenia Grenada (R9 390 / R9 390X), może okazać się w rzeczywistości produktem z trochę niższej półki cenowej. Taką informację podał serwis Benchlife, powołując się na bliżej nieokreślone źródła. Dziennikarze uchylili rąbka tajemnicy nie tylko na temat tytułowego krzemu Polaris 10, ale także jego ekonomicznego wariantu, Polaris 11.
Polaris 10 zasili ponoć akcelerator R9 480, gdzie trafi pod nazwą kodową Ellesmere, w wersji przyciętej z 2560 do 2304 procesorów strumieniowych. Karta miałaby posiadać 256-bitowy interfejs pamięci i moduły typu GDDR5 lub GDDR5X, a także imponująco niskie TDP na poziomie 110-135 W. Co ciekawe, powyższe parametry potwierdzili także dziennikarze z VR-World, którzy dodatkowo wspomnieli conieco o cżestotliwości pracy tegoż rdzenia: 800-1050 MHz. Z kolei Polaris 11 ma otrzymać nazwę Baffin, i stanowić podstawę modelu R9 470. W tym przypadku, poza informacją o 50-watowym współczynniku TDP, nie podano żadnych detali.
Obydwie karty mogą zadebiutować już na tajwańskich targach Computex 2016, które odbędą się na przełomie maja i czerwca. Jednocześnie nic nie wiadomo na temat ewentualnych wariantów o wyższej wydajności. Jeśli Polaris 10 faktycznie okaże się reprezentantem średniego segmentu, a Czerwoni nie posiadają na tę chwilę nic potężniejszego, to prawdziwie topowe modele mogą pojawić się dopiero w 2017 roku, już jako przedstawiciele architektury Vega z pamięciami HBM2, o których firma AMD informowała w ramach zaprezentowanego wcześniej harmonogramu.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Układ Polaris 10 będzie słabszy niż przewidywano? Znamy część specyfikacji