Układy Qualcomm Snapdragon X rozczarowują wydajnością graficzną. Pojawiły się pierwsze testy

Wczorajszy dzień był bardzo istotny dla Microsoftu i Qualcomm, a to za sprawą premiery pierwszych laptopów Copilot+ napędzanych układem Snapdragon X. 

Qualcomm jest obecnie jedynym dostawcą SoC z certyfikatem Copilot+. Jego nowe układy z serii Snapdragon X właśnie zadebiutowały na rynku i nie da się ukryć, że oczekiwania względem tego komputera procesora ARM są naprawdę duże. SoC Qualcomm Snapdragon X jest zbudowany w 4 nm procesie technologicznym i zawiera łącznie 12 rdzeni CPU Oryon. W najszybszym dostępnym wariancie może osiągać częstotliwość do 4,3 GHz. Co ważniejsze, jest dostarczany ze zintegrowaną grafiką Adreno i NPU (jednostką przetwarzania neuronowego).

Pod względem graficznym Snapdragon X wydaje się układem co najwyżej średniej klasy.

Pod względem graficznym SoC wydaje się układem co najwyżej średniej klasy. Producent koncentruje się na jednostce NPU, która jest obecnie najszybsza na rynku (45 bilionów operacji na sekundę). Wkrótce jednak stanie w obliczu konkurencji ze strony AMD Strix Point i Intel Lunar Lake, które są równie szybkie lub szybsze niż nowy chip Qualcomm.

1.  
2.  

  Poprzedni   Następny

Źródło: TechTablets

W sieci ukazało się kilka recenzji (wszystkie na bazie laptopa ASUS Vivobook S 15) i kilka testów z pierwszej ręki od użytkowników, którzy mogli wcześniej kupić te laptopy Copilot+. Z pierwszych recenzji dowiadujemy się, że seria Snapdragon X oferuje bardzo dobrą wydajność ogólną i świetną żywotność baterii, nawet w przypadku oprogramowania emulującego x86. Głównym problemem jest wydajność grafiki, ponieważ GPU Adreno nie spełnia oczekiwań.

Poza przewidywanymi błędami emulacji ARM (niektóre gry w ogóle się nie uruchamiają), niektóre tytuły nie pozwalają użytkownikom na zmianę rozdzielczości w celu dopasowania do ekranu lub wyświetlają niższą niż oczekiwano liczbę klatek na sekundę, nawet przy użyciu techniki upscalowania. Jasne jest, że Snapdragon X nie jest gamingowym układem, co wyjaśnia, dlaczego Qualcomm raczej niechętnie mówił o wydajności tego SoC w tym zakresie, ale i tak producent zdawał się obiecywać nieco więcej. 

Źródło: Notebookcheck

Wydajność w grach to z pewnością obecnie największa pięta achillesowa układów Snapdragon X, jak podkreśla Notebookcheck. „Zasadniczo użytkownikom nie jest łatwo dowiedzieć się, czy naprawdę istnieje wersja natywna, czy też gra jest emulowana. Nie byliśmy w stanie przeprowadzić wszystkich naszych standardowych testów, ponieważ wystąpiły pewne problemy” - tłumaczy redakcja

Jeśli chodzi o działanie aplikacji, Snapdragon X Elite oferuje dobrą wydajność wielordzeniową w testach porównawczych, takich jak Cinebench 2024 i PCMark 10, ale w większości innych testów, począwszy od kodowania wideo po rozpakowywanie plików i konwersję dokumentów, pozostaje daleko w tyle za procesorem Intel Core Ultra 7. Notebooki z procesorem 155H często osiągają przewagę o 50 procent lub więcej. Pomimo wyposażenia w pamięć LPDDR5X-8448, Snapdragon X Elite wyraźnie odstaje zarówno w testach kopiowania, jak i zapisu pamięci w AIDA64 w porównaniu do laptopów z CPU Intela. Jednak chip Qualcomm zapewnia imponujące opóźnienie pamięci wynoszące zaledwie 8,1 ns w porównaniu do ponad 100 w przypadku laptopów z procesorem Intel. Deklasuje także laptopy Intela pod względem wydajności odczytu pamięci.

Źródło: Windows Central

Niestety, zdaje się, że mało recenzji na premierę wynika z odwołania funkcji Recall przez Microsoft. To zdecydowanie rozczarowuje, jak na tak ważną premierę, co rodzi pytania dotyczące hype'u. Liczymy jednak na to, że Qualcomm już pracuje w pocie czoła nad poprawą wydajności grafiki w Snapdragon X.