Amazon może w przyszłym roku zmierzyć się z dochodzeniem Unii Europejskiej w sprawie faworyzowania produktów własnej marki na swojej platformie sprzedażowej.
Europejscy regulatorzy antymonopolowi gromadzą dowody w ramach przepisów Digital Markets Act (DMA), które mają ograniczyć wpływ największych firm technologicznych na konkurencję.
Jeśli Amazon zostanie uznany za winnego naruszenia tych przepisów, grozi mu kara w wysokości nawet 10% globalnego rocznego obrotu. Decyzję o rozpoczęciu dochodzenia podejmie w nadchodzących miesiącach nowa szefowa ds. antymonopolowych UE, Teresa Ribera, która obejmie stanowisko w przyszłym miesiącu, zastępując Margrethe Vestager.
Jeśli Amazon zostanie uznany za winnego naruszenia tych przepisów, grozi mu kara w wysokości nawet 10% globalnego rocznego obrotu
Amazon zapewnia, że działa zgodnie z przepisami DMA i współpracuje z Komisją Europejską w celu dostosowania swoich usług. Firma podkreśla, że jej modele rankingowe nie różnicują produktów w zależności od tego, czy są sprzedawane przez Amazon, czy zewnętrznych sprzedawców.
Czym jest Digital Markets Act?
DMA, obowiązujące od zeszłego roku, zakazuje Amazonowi i sześciu innym gigantycznym firmom technologicznym preferowania własnych produktów i usług na ich platformach. W marcu Komisja Europejska ogłosiła jednak, że zbiera informacje na temat traktowania produktów własnych na platformie Amazon. Do tej pory Komisja nie skomentowała sprawy.
Akcje Amazon spadły o 3% po publikacji artykułu Reutersa na ten temat, osiągając wartość 196,91 USD. Podobne dochodzenia prowadzone są obecnie wobec Apple, Google i Meta w ramach DMA. Amerykańskie firmy nie mają łatwo z Unijnym prawem - szkoda, że tylko my im tak "utrudniamy życie".
Pokaż / Dodaj komentarze do: Unia wzywa na dywanik Amazon. W powietrzu wisi sroga kara