USA: Donald Trump nałoży poważne ograniczenia na Huawei i ZTE?

Konflikt pomiędzy rządem Stanów Zjednoczonych, a chińskimi producentami urządzeń trwa w najlepsze. Spór zaogniła decyzja zakazująca amerykańskiej administracji korzystanie z usług sprzętu pochodzącego m.in. od Huawei. Powodem takiego, a nie innego stanowiska jest rzekome szpiegostwo, jakiego władze Chin mają dopuszczać się przy pomocy na przykład smartfonów. Okazuje się jednak, że Donald Trump może znacząco rozszerzyć dotychczas stosowane ograniczenia. Według najnowszych doniesień Reutersa Biały Dom rozważa wprowadzenie zarządzenia zabraniającego krajowym firmom, w tym operatorom sieci komórkowych zakup i używanie towarów pochodzących od chińskich dostawców, wliczając w to Huawei czy ZTE. Warto podkreślić, że ewentualne pojawienie się takiego rozporządzenia miałoby w oczach ekspertów negatywnie wpływać na rozbudowę sieci 5G na terenie Stanów Zjednoczonych.

Według najnowszych doniesień Donald Trump planuje wprowadzić regulacje uniemożliwiające sprzedaż amerykańskim firmom sprzętu pochodzącego od chińskich producentów.

Co istotne wprowadzenie przytoczonego zarządzenia nakazującego Departamentowi Handlu USA blokadę chińskiego sprzętu telekomunikacyjnego ze względu na rzekome zagrożenie bezpieczeństwa narodowego nie wymagałoby zgody Kongresu. Projekt odwołałby się do International Emergency Economic Powers Act dającemu prezydentowi USA prawo regulacji handlu w przypadku wystąpienia obawy o zagrożenie bezpieczeństwa amerykańskiego narodu. Warto podkreślić, że regulacje wpłyną bezpośrednio na lokalnych przedsiębiorców, a nie osoby fizyczne, którym przecież nikt nie zakaże nabycia telefonów pochodzących od chińskich dystrybutorów. Zapytana przez Reuters o ostatnie doniesienia rzeczniczka MSW Chin nie chciała odnosić się co czegoś, co nie zostało wydane. Zaznaczyła także, że niektóre kraje wykorzystują sprawę bezpieczeństwa narodowego do blokowania normalnej wymiany technologiami.

Opracowywane od ośmiu miesięcy rozporządzenie wykonawcze zostanie prawdopodobnie wprowadzone w styczniu i chociaż nie będzie wymieniało Huawei oraz ZTE bezpośrednio z nazwy to zostanie tak skonstruowane, aby uniemożliwić im skuteczną działalność. Bez wątpienia nie jest to do końca udany rok dla Huawei, bo chociaż firma w ciągu minionych dwunastu miesięcy sprzedała około 200 milionów smartfonów stając się drugim na świecie producentem tego rodzaju urządzeń to na początku grudnia doszło do aresztowania córki założyciela oraz wiceprezes popularnej korporacji Wanzhou Meng w związku z podejrzeniami o liczne nadużycia. Sporego pecha miał także ZTE, który spotkał się z sankcjami ze strony Amerykanów, lecz po wpłaceniu odpowiedniej sumy w ramach kary ograniczenia zniesiono.