Poseł KO o amerykańskich sankcjach na Polskę na import chipów: Dobrze się stało

Joe Biden na odchodne umieścił Polskę na liście krajów, które nie mogą bez limitów importować najnowocześniejszych chipów NVIDII. Donald Trump jak na razie nie cofnął decyzji poprzednika, natomiast zabłysnąć próbował poseł na sejm RP, Witold Zembaczyński.

Zarządzenie administracji byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena nakładające limit na import chipów NVIDII do Polski było ogromnym zaskoczeniem w kraju i wywołało reakcję polskiej ambasady, która zwróciła się do strony amerykańskiej z prośbą o wyjaśnienia. Chociaż Donald Trump zaraz po zaprzysiężeniu na urząd prezydenta USA wycofał około 100 rozporządzeń Bidena, to utrzymał przynajmniej na razie w mocy jego postanowienie o sankcjach na Polskę. Do tej sytuacji odniósł się poseł Witold Zembaczyński.

Zembaczyński o restrykcjach USA na Polskę: Dobrze się stało

Witold Zembaczyński poseł na sejm RP i tak, ten sam od słynnej naleśnikarni, która jest mu wypominana przez obecną opozycję, udzielił wywiadu w radiowej Trójce, w którym odniósł się między innymi do kwestii limitu na import chipów NVIDII nałożonego przez USA na Polskę. Przypomnijmy, ów limit wynosi 50 tysięcy układów rocznie, z opcją zwiększenia poziomu do 100 tysięcy. Jego wypowiedź może niektórych zdziwić, ponieważ powiedział, że nałożenie sankcji na Polskę było dobrą decyzją Amerykanów.

"Jeżeli chodzi o limit czipów służących tworzeniu sztucznej inteligencji, to ten limit, w którym znajduje się Polska, jest ponad nasze możliwości użycia tego sprzętu. Administracja Bidena postąpiła bardzo realnie. Szansą na rozwinięcie sztucznej inteligencji w Polsce jest bardzo wąska specjalizacja. My nie wygramy konkurencji, mówiąc bardzo uczciwie, z Chinami w tym aspekcie, ponieważ ich potencjał jest nieporównywalnie większy. Natomiast możemy bardzo wąsko, poprzez różne specjalizacje w zastosowaniu sztucznej inteligencji, uzyskać pewne przewagi" - powiedział Zembaczyński. "Limit mikrochipów NVIDIA nałożony przez Bidena na Polskę jest i tak ponad nasze możliwości, w związku z czym stało się dobrze" - dodał polityk.

Słowa Witolda Zembaczyńskiego wywołały śmiech obecnych w studiu posła PiS Radosława Fogla i Błażeja Pobożego z Kancelarii Prezydenta. Zaskoczenia wypowiedzią nie kryją Aleksandra Leo (Polska 2050 – Trzecia Droga) oraz Paulina Piechna-Więckiewicz (Lewica).