Utomik także chce być jak Netflix dla gier

Właśnie wystartował nowy serwis z grami oparty na subskrypcji, który chce być jak Netflix. Mowa tu o Utomik, który został założony przez amerykańsko-holenderski startup i właśnie wyszedł z fazy beta.

Utomik posiada obecnie w swojej ofercie przeszło 760 gier od około setki wydawców i każdego miesiąca jego biblioteka powiększa się o kolejnych 20 produkcji. Znajdziemy tu gry od Warner Bros. Interactive Entertainment, Disney, SEGA, Epic Games, THQ Nordic, Curve Digital, a latem tego roku IO Interactive udostępni swojego Hitmana. Firma chwali się, że ich oferta jest większa od innych serwisów opartych na abonamencie, takich jak Xbox Game Pass czy PlayStation Now. Jak jednak wiadomo, liczy się jakość, a nie ilość i tu już można się czepiać Utomik, ponieważ choć w ofercie znajdziemy wiele dobrych produkcji, zarówno indie, jak i AAA, to przeważnie są to starsze tytuły, więc jeśli liczycie na nowości z ostatniego roku, to możecie poczuć się rozczarowani.

Utomik posiada w swojej ofercie przeszło 760 gier od około setki wydawców i każdego miesiąca jego biblioteka powiększa się o kolejnych 20 produkcji

Warto jednak podkreślić, że Utomik nie jest serwisem streamingowym, jak np. GeForce NOW od NVIDII. W tym przypadku normalnie pobieramy gry na nasz dysk i wykorzystywana jest tu nawet technologia  "smart download", gdzie najpierw inicjowane jest ściąganie niewielkiej części gry, a reszta pobierana jest po tym, jak już rozpoczniemy rozgrywkę. Serwis oferuje dwa poziomy abonamentu, pierwszy tzw. personalny, skierowany do pojedynczych użytkowników i jego cena to 6,99 EUR miesięcznie. Drugi, rodzinny, pozwala nam dzielić konto z 3 osobami i zapewnia też funkcje kontroli rodzicielskiej - jego cena to 9,99 EUR. W obu przypadkach możemy zdecydować się na 14-dniowy okres próbny (oczywiście bezpłatny) i subskrypcję możemy przerwać w dowolnym momencie.