Co jakiś czas pojawiają się doniesienia o błędach w Mapach Google, które dla kierowców mogą być kosztowne, a w najlepszym przypadku okażą się tylko stratą czasu.
"Dostępna jest szybsza trasa..." - mapy Google często oferują alternatywne objazdy. Czasem to może być początek kłopotów.
Jak donoszą lokalne media, wracający z Las Vegas do Los Angeles 19 listopada Shelby Easler, jej brat Austin oraz towarzyszący im partnerzy postanowili skorzystać z nawigacji Google Maps, jak to czyni obecnie większość kierowców. Według relacji, grupa zdecydowała się ominąć autostradę międzystanową nr 15, na której pojawiły się opóźnienia z powodu burzy piaskowej. Nawigacja sugerowała alternatywną trasę drogą gruntową, przyspieszającą podróż o 50 minut. Niestety, ta rzekomo lepsza trasa okazała się pułapką, któa zaprowadziła ich na odludzie pustyni Mojave, gdzie burza piaskowa i nierówny teren ciężko uszkodziły ich pojazd. Okazało się, że nie tylko oni mieli problemy, bowiem dziesiątki innych kierowców, korzystając z Map Google, również wpadło w pułapkę z powodu błędnej trasy.
Sami sprawdzacie trasę przejazdu? Czy ślepo ufacie mapom Google i wszelkim proponowanym skrótom i objazdom?
@justdoingshelbythings Still stuck in vegas send help 😭 #vegas #stuckinthedesert #f1 #freewayclosed #offroading #trafficjam #lost #sos #wherearewe #desert #donkeys ♬ origineel geluid - Tik Toker
W sytuacji nie pomogły służby, a patrol autostradowy odmówił interwencji ze względu na zwiększone obciążenie pracą spowodowane burzą piaskową. Easler i jej towarzysze, uwięzieni na pustyni, próbowali zawrócić swój pojazd, próbując przedostać się przez piasek i krzaki. Niestety, po niewielkiej odległości samochód uległ uszkodzeniu. Po kilku godzinach dotarli do pobliskiej stacji benzynowej, skąd udali się na lotnisko, by powrócić do domu. Samochód został odholowany do centrum serwisowego w Vegas, gdzie przeszedł kosztowne naprawy, zanim ponownie nadawał się do jazdy.
Easler komentując wydarzenia, zaznaczyła, że wybór alternatywnej trasy sugerowany przez Mapy Google wydawał się bezpieczniejszy podczas burzy piaskowej. Fakt, że miała być ona o 50 minut szybsza, zdecydował o ich wyborze. Dodała, że była to ich pierwsza podróż do i z Vegas, nieświadomi, że I-15 jest w zasadzie jedyną trasą. Po tej bolesnej lekcji zapowiedziała: „W przyszłości trzymam się znanych tras i dokładnie sprawdzę inne opcje, gdy droga wydaje się niejasna”.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Uważajcie na mapy Google. Nawigacja poprowadziła kierowców na środek pustkowia