Użytkownicy donoszą o problemach z kontrolerami DualSense. Psują się spusty

PlayStation 5 zadebiutowało na rynku nieco ponad miesiąc temu i cały czas jest jednym z najgorętszych sprzętów na rynku, głównie z powodu ogromnego zainteresowania i zarazem słabej dostępności na sklepowych półkach. Dzieje się tak pomimo tego, że urządzenie od początku zmaga się z wieloma problemami tak zwanego wieku dziecięcego. Użytkownicy na całym świecie w ciągu ostatnich tygodni donosili o licznych usterkach, z którymi muszą się mierzyć, jak chociażby zbyt głośny system chłodzenia czy też nie do końca działający napęd płyt Blu-ray 4K Ultra HD. Problemów jest całkiem sporo i nie dla wszystkich jest proste rozwiązanie. Niestety, wygląda na to, że to długiej listy możemy dopisać kolejną usterkę, tym razem związaną z nowym kontrolerem DualSense. Coraz więcej osób donosi o specyficznym problemie, którym się im przytrafił.

Wielu użytkowników PlayStation 5 ma problem z kontrolerem DualSense, w którym psują się spusty.

Według niektórych graczy w kontrolerze DualSense z czasem psują się spusty. Jeden z nich napisał, że grając w Spider-Man: Miles Morales poczuł w pewnym momencie, jakby przycisk R2 po prostu się złamał. Stał się luźny i nieresponsywny. Z kolei inni donoszą, że adaptacyjny trigger z czasem staje się coraz mniej czuły. Co ciekawe, liczne zgłoszenia dotyczą przede wszystkim wspomnianego przycisku R2, ale prawdopodobnie wynika to z tego, że jest on dużo częściej używany w wielu graczy niż jego odpowiednik po lewej stronie. W Internecie można znaleźć kilka domowych rozwiązań tej usterki, co tylko pokazuje skalę problemu. W tym momencie psujące się spusty przytrafiły się ponad 1000 osób, a przynajmniej tyle napisało o tym w Internecie, więc w rzeczywistości jest to prawdopodobnie dużo częstszy problem. Na ten moment nie wiadomo, co go dokładnie powoduje, ale można się spodziewać, że Sony wkrótce się tym zajmie.

Tego typu problemy są niestety czymś normalnym w przypadku konsol nowej generacji. Są one określane mianem wieku dziecięcego i chociaż może nam się to nie podobać, to często jesteśmy testerami pierwszych wersji urządzeń. Te dopiero z czasem zostają poprawiane, ale też nie za każdym razem. Dla przykładu Nintendo Switch nadal ma problem z driftującymi analogami i to nawet w nowych wersjach urządzenia. Najwyraźniej Japończycy nie się w stanie na tyle poprawić konstrukcji, aby Joy-Cony przestały się psuć. Miejmy nadzieję, że z podobną sytuacją nie będziemy mieli do czynienia w przypadku kontrolera PlayStation 5.